Julius Firkal opuszcza Barkom Każany Lwów. Słowacki siatkarz podpisał kontrakt z „Nietoperzami” w zeszłym roku i spędził z drużyną jeden sezon. W Barkom Każany Lwów gral z numerem 22. Julius Firkal rozegrał 31 oficjalnych meczów. Jeden raz otrzymał statuetkę MVP meczu (przeciwko Сuprum Lubin). W całym sezonie zdobył 298 punktów, 26 asów i 16 bloków. Najwięcej punktów – 21 zdobył w wyjazdowym meczu z LUK Lublin.
Julius Firkal rozpoczął karierę w zespole ŠŠ volejbal Trenčín, a w sezonie 2017/2018 po raz pierwszy wyjechał zagranicę. Przez rok grał w niemieckim SWD Powervolleys Düren, a następnie podpisał kontrakt z tureckim Tokat Belediye Plevnespor. Sezon 2020/2021 spędził w Arabii Saudyjskiej, w zespole Al-Ittihad. W poprzednich rozgrywkach bronił barw bułgarskiego Neftochimika Burgas, z którym zdobył wicemistrzostwo kraju.
Słowak już wcześniej w wywiadach mówił, że mimo kończącego się kontraktu z Barkomem, chciałby zostać w PlusLidze. Na razie nie wiadomo, czy jego plan się ziści, ale wiadomo, że na pewno nie będzie to w zespole z Lwowa. – Lwów będzie grał w Polsce jeszcze przynajmniej przez jeden sezon, taka jest umowa między Plus Ligą a Barkomem. Mój kontrakt kończy się po tym sezonie, ale chciałbym zostać w polskiej lidze. Wszystkie mecze w rozgrywkach stoją na wysokim poziomie. Kibice tam też są fantastyczni, a kiedy gramy z zespołami z górnej połowy tabeli, to na ich spotkania przychodzą trzy, cztery tysiące widzów. Granie w Polsce to radość, a bonusem jest to, że nie jest daleko od mojego domu w Humenné. Gdyby to ode mnie zależało, na pewno chciałbym zostać w Polsce.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: Barkom-Kazhany Lwów, inf. własna