Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Skrócenie finałów PlusLigi a reprezentacja Polski

Skrócenie finałów PlusLigi a reprezentacja Polski

Rywalizacja finałowa w PlusLidze została skrócona między innymi po to, by nie zaburzać przygotowań reprezentacji Polski w roku olimpijskim. Okazuje się jednak, że kadra również coś traci. – W zależności od tego, jak będzie grana Liga Narodów, zobaczymy jak duży będziemy mieli problem z mniejszą ilością czasu na przygotowanie i odpoczynek dla zawodników. Nie jestem super zadowolony z sytuacji – mówi selekcjoner.

Kilka dni temu władze PlusLigi poinformowały, że rozgrywki finałowe zostaną skrócone. Miały być one grane do trzech zwycięstw. Według zmian będą jednak do dwóch. Powód? Dynamika bieżącego sezonu. W sumie na inne terminy przełożono ponad pięćdziesiąt meczów, co związane było z zakażeniami występującymi w zespołach, więc w stosunku do pierwotnego planu rozgrywki przesunęły się o dwa tygodnie. Władze w oficjalnym komunikacie wskazały, że ważnym czynnikiem był fakt, że trwa rok olimpijski i wcześniej poczyniono ustalenia z selekcjonerem polskiej kadry, Vitalem Heynenem, aby PlusLiga zakończyła się zaraz po połowie kwietnia. Różnica pomiędzy rozegraniem finałów w formacie do trzech zwycięstw i do dwóch to tydzień.

O tę decyzję serwis TVPSPORT.PL zapytał Sebastiana Świderskiego, prezesa Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Kryspina Barana, prezesa Aluron CMC Warty Zawiercie. Obaj wykazali się zrozumieniem problemu. – Tydzień przerwy więcej dla siatkarza to bardzo dużo, szczególnie dla graczy najbardziej obciążonych. To trzeba uszanować – powiedział pierwszy z nich.

Vital Heynen, selekcjoner kadry biało-czerwonych, patrzy na sprawę nieco pod innym kątem. – Uzgodniliśmy w zeszłym roku, że rozgrywki powinny zakończyć się 18 kwietnia, ale poproszono, by mogły być przedłużone do 21 kwietnia. Straciłem trzy dni z przygotowań. Wyborem ligi jest to, żeby maksymalnie zagrać trzy mecze finału. Przez koronawirusa sezon nie toczył się tak, jak władze miały nadzieję, więc reprezentacja Polski zapłaci za to cenę. Jest ona jednak mała, więc mogę ją zaakceptować, nawet jeśli mi się ona nie podoba. W siatkówce trzeba znaleźć rozwiązania – zdradził w TVPSPORT.PL.

– W zależności od tego, jak będzie grana Liga Narodów, zobaczymy jak duży będziemy mieli problem z mniejszą ilością czasu na przygotowanie i odpoczynek dla zawodników. Nie jestem super zadowolony z sytuacji. Muszę zaakceptować to, że daliśmy dni, ponieważ liga też coś oddała. Jasne jednak jest, że reprezentacja pomogła PlusLidze zyskać trochę czasu. Zobaczymy, ile to będzie nas kosztowało później – zakończył.

W tym roku Liga Narodów odbędzie się w formacie „bańki”. Może potrwać nawet do czterdziestu dni. Nie wiadomo jeszcze kiedy wystartuje. Pierwotnie miała być to połowa maja. Finały z kolei zaplanowano na koniec czerwca. Już teraz natomiast wiadomo, że finał Ligi Mistrzów odbędzie się 1 maja.

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved