Ostatnio informowaliśmy o tym, że Leo Shoes Modena oficjalnie potwierdził powrót Earvina N’Gapetha. Wygląda na to, że to nie jedyna gwiazda, która w kolejnym sezonie będzie reprezentować barwy tego klubu. Skład, przynajmniej ten podstawowy, na nowe rozgrywki jest już gotowy.
Nie tylko Earvin N’Gapeth powróci do Modeny. Francuz poprzednie dwa sezony spędził w Zenicie Kazań, a teraz ponownie będzie bronił barw włoskiego klubu. Oprócz niego koszulkę Leo Shoes Modena ubierze znów rozgrywający – Bruno. Brazylijczyk nie tak dawno sięgnął po mistrzostwo Brazylii i we włoskim klubie zastąpi Micah Christensona, który przenosi się do Zenita Kazań.
Jak informuje portal ivolleymagazine.it, władzom zespołu z Modeny udało się także pozyskać walczącego jeszcze o mistrzostwo Włoch Yoandrego Leala. Na środku siatki mają zagrać Daniele Mazzone oraz Dragan Stanković, na pozycji libero nadal występować będzie jeden z najlepszych zawodników na tej pozycji – Jenia Grebennikov, a na prawej flance Luca Vettori. Kontrakt z atakującym nie został jeszcze jednak oficjalnie przedłużony.
– Tylko brak przedłużenia kontraktu z Vettorim sprawi, że Grebennikova nie zobaczymy w przyszłym sezonie w Modenie. Na ten moment nie wydaje się to prawdopodobne – mówił Gazzetta di Modena Francesco Cottafava. Taki wariant spowodowany jest limitem obcokrajowców i jeśli nie uda się zatrzymać włoskiego atakującego w klubie, do zespołu będzie musiał dołączyć zagraniczny gracz na tej pozycji, a to sprawi, że miejsca zabraknie dla francuskiego libero. – Vettori i Modena rozmawiają już o detalach w umowie na kolejny sezon, choć w ostatnich dniach negocjacje straciły tempo – dodał Cottafava.
źródło: ivolleymagazine.it