Strona główna » Siatkówka plażowa. Godna reprezentacja wśród panów! Stare Jabłonki należą do nich

Siatkówka plażowa. Godna reprezentacja wśród panów! Stare Jabłonki należą do nich

inf. własna

fot. PressFocus

W Starych Jabłonkach rozpoczął się turniej główny z cyklu BPT Challenge. Ze swojej pierwszej wygranej mogą cieszyć się Michał Bryl i Bartosz Łosika – 2:0. Zwycięstwo odnotowała także druga polska para, Piotr Kantor i Filip Lejawa – 2:0. W piątek oba duety powalczą o awans z 1. miejsca ze swoich grup.

Polska szarża

Eliminacje do zawodów zdziesiątkowały biało-czerwonych w Starych Jabłonkach. W czwartek jednak wystartował turniej główny, w którego stawce znalazły się dwie rozstawione pary gospodarzy. Jako pierwsza na starcie zameldowała się najlepsza polska dwójka – Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Szybkie dwa sety wystarczyły, aby z placu boju zeszła pokonana para Ukraińców, która w środę wywalczyła awans – Datsiuk/Bublyk.

Biało-czerwonym już w pierwszych minutach udało się odskoczyć. Pokaźna przewaga zbudowana na dystansie przełożyła na błyskawiczną wygraną – 21:14. Nie do zatrzymania był Bartosz Łosiak. Dużym atutem Polaków okazał się blok, zaś presja wywierana zagrywką przyniosła efekty – 6 asów serwisowych. Podobnie jednostronna była druga część spotkania. Ukraińcy popełniali zbyt wiele błędów, aby marzyć o nawiązaniu kontaktu z Polakami. Na domiar złego z minuty na minutę rosła w ich szeregach frustracja, która przełożyła się na porażkę – 12:21.

Świetne zawody ma za sobą Bartosz Łosiak, który punktował 20 razy. Drugi z Polaków, Michał Bryl, dołożył od siebie 12 'oczek’. Po drugiej stronie siatki nieco skuteczniejszy był Ivan Datsiuk. Wygrana dała biało-czerwonym szansę na awans z grupy z 1. miejsca. Taki pojedynek Polacy stoczą w piątek, kiedy naprzeciwko nich stanie doskonale znany niemiecki duet – Ehlers/Wickler.

Bryl/Łosiak (POL) – Datsiuk/Bublyk (UKR)

(21:14, 21:12)

Sukces goni sukces

Z pewnej wygranej może się cieszyć także druga biało-czerwona para. Łupem Piotra Kantora i Filipa Lejawy padło spotkanie przeciwko Australijczykom – Hodges/Schubert. Ewidentnie nie był to dzień przeciwników zza oceanu, którzy nie byli większym zagrożeniem dla reprezentantów gospodarzy turnieju.

Polakom od początku udało się przejąć inicjatywę. Ich gra lepiej wyglądała na każdego płaszczyźnie. Czujna gra na siatce podcinała skrzydła siatkarzom z Krainy Kangurów w ofensywie. Ich mocną stroną nie było również przyjęcie, gdyż biało-czerwona dwójka zakończyła zmagania z aż 7 asami serwisowymi. Brak argumentów i proste niedociągnięcia skończyły się dla Australijczyków porażką na otwarcie – 11:21. Nieco lepiej przyjezdnym udało się zaprezentować w drugiej części spotkania. Niemniej jednak polska para znów dała im do wiwatu, odskakując z rezultatem. Finalnie po raz kolejny wypracowana przewaga dała Polakom dużo spokoju i komfortu w końcówce, a to z kolei przełożyło się na wygraną – 21:17.

Najskuteczniejszym graczem w spotkaniu był Filip Lejawa, który punktował 19 razy. Piotr Kantor zdobył natomiast 11 punktów. Walczyć z wiatrakami w pojedynkę próbował osamotniony Thomas Hodges, autor 11 'oczek’. O awans z 1. miejsca z grupy biało-czerwoni zagrają w piątek. Wówczas zmierzą się z Kanadyjczykami – Schachter/Pickett.

Hodges/Schubert (AUS) – Kantor/Lejawa (POL) 0:2

(11:21, 17:21)

Zobacz również:

Siatkówka plażowa. Piach błędów nie wybacza. Zmienne szczęście Polek na start

PlusLiga

  • Z PlusLigi do Japonii. Estończyk znalazł nowy klub

    Z PlusLigi do Japonii. Estończyk znalazł nowy klub

  • PlusLiga. ZAKSA pożegnała swoją gwiazdę

    PlusLiga. ZAKSA pożegnała swoją gwiazdę

  • Kanadyjski duet na środku! LUK Lublin ogłosił kolejne wzmocnienie

    Kanadyjski duet na środku! LUK Lublin ogłosił kolejne wzmocnienie