Stare Jabłonki błędów nie wybaczają. Tak też było w ćwierćfinałach turnieju pań. To właśnie na tym etapie z zawodami pożegnały się wcześniej niepokonane Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio. Biało-czerwone końcowo musiały uznać wyższość Francuzek – Vieira/Chamereau, przegrywając 1:2.
Sufit osiągnięty?
Dotąd niepokonane Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio dotarły do ćwierćfinału. W 1/4 finału naprzeciwko Polek zameldowały się Francuzki – Vieira/Chamereau. Nie był to łatwy pojedynek, a obfitujące w emocje spotkanie zwieńczył dopiero tie-break. Ostatecznie górą okazały się Trójkolorowe, które zdołały wyszarpać awans do półfinału.
Biało-czerwone mają za sobą prawdziwy bój. Stawką było bowiem granie o medale, więc żadna ze stron nie miała zamiaru odpuszczać. Początek jednak nie sprzyjał Ciężkowskiej i Łunio. Reprezentantki Polski szybko oddały inicjatywę przeciwniczkom, nie stroniąc od prostych błędów. Francuzkom udało się też wywrzeć presję blokiem, podcinając skrzydła biało-czerwonym w ofensywie. Próby odrabiania strat nic nie dały, paręnaście minut wystarczyło, aby z prowadzenia 1:0 cieszyły się przyjezdne – 21:15. Postawione pod ścianą reprezentantki gospodarzy wreszcie złapały rytm. Krótka przerwa i porażka podziałały na nie niczym zimny prysznic. Tym razem to Francuzki musiały gonić rezultat, a w decydującym momencie polskie siatkarki trzymały nerwy na wodzy – 21:19. Na żyletki grano także w trzecim secie, gdzie o wygranej przeciwniczek zadecydowały dosłownie detale – 15:13.
Najwięcej punktów w meczu zdobyła Aline Chamereau, która punktowała 25 razy. Po polskiej stronie siatki minimalnie skuteczniejsza była Małgorzata Cieżkowska, która zakończyła zmagania z sumą 22 'oczek’ na koncie. Urszula Łunio dołożyła od siebie 20 punktów. Porażka jest równoznaczna z odpadnięciem z turnieju, a zatem, biało-czerwone nie powalczą o medale na polskiej ziemi.
Vieira/Chamereau (FRA) – Ciężkowska/Łunio (POL) 2:1
(21:15, 19:21, 15:13)
Zobacz również:
Siatkówka plażowa. Bryl i Łosiak grają dalej. Drugi duet na minus