W Pradze rozpoczął się turniej cyklu Beach Pro Tour Futures. Już na starcie wygraną zanotowały Julia Radelczuk i Natalia Okła, które wygrały swoje spotkanie. Zwycięstwo odnotowały również Julia Kielek i Marta Łodej. Oba duety powalczą ze sobą o awans z 1. miejsca.
Cios za ciosem
Pierwszą z biało-czerwonych par w czeskiej Pradze, która cieszyła się z rozstawienia, są Julia Radekczuk i Natalia Okła. Polskie siatkarki już na wstępie czekało wymagające spotkanie z Estonkami – Kuivonen/Jurgenson. Spotkanie było bardzo intensywne i do ostatnich minut wszystko mogło się zdarzyć.
Początek meczu należał do przeciwniczek, które błyskawicznie objęły prowadzenie – 8:4. Odrabianie strat przychodziło reprezentantką Polski z trudem, zwłaszcza, że Estonki wystrzegały się błędów własnych – 16:13. Zaległości nie udało się zniwelować do samego końca, a inauguracyjny set zakończył się wygraną oponentek 21:18. Postawionym pod ścianą biało-czerwonym udało się wrócić do meczu z przytupem. Choć druga część meczu należała do szalenie wyrównanych – 8:7, 11:11, 16:15, to Radelczuk i Okła znalazły dla siebie przestrzeń, aby przedłużyć grę. W końcówce intuicja Polek nie zawodziła i za moment był już remis 1:1 – 21:19. O losach spotkania zadecydował tie-break. Intensywność pojedynku dała się we znaki Estonkom, których gra wyglądał coraz gorzej. Ostatecznie z triumfu cieszyły się biało-czerwone, które powalczą o awans z 1. miejsca – 15:9.
Całe show skradła Natalia Okła, która zdobyła aż 27 punktów. Julia Radelczuk dołożyła od siebie 14 'oczek’. Motorem napędowym drugiej dwójki była Lisa Eva Kuivonen, która punktowała aż 23 razy.
Radelczuk/Okła (POL) – Kuivonen/Jurgenson (EST) 2:1
(18:21, 21:19, 15:9)
Kolejny długi dystans
Z rozstawienia mogły się cieszyć również Marta Łodej i Julia Kielak. Drugi z duetów na starcie zmierzył się z reprezentantkami gospodarzy – Pospisilova/Mokra. Również w tym wypadku nie było łatwo, a pojedynek zwieńczył tie-break.
Biało-czerwonym z przytupem udało się rozpocząć spotkanie, błyskawicznie obejmując prowadzenie – 8:5. Z czasem różnica tylko rosła, a przeciwniczkom udzielały się nerwy – 16:10. Pomimo starań i prób poprawy rezultatu, Czeszkom nie udało się doprowadzić do wyrównania. Dominacja trwała aż do końca, a pierwsza partia zakończyła się wysoką wygraną Polek 21:17. Drugi set to zupełnie inna bajka. Gra toczyła się pod dyktando gospodyń, które błyszczały w polu serwisowym – 21:19. Tie-breka początkowo należał do wyrównanych, a żadna ze stron nie była w stanie zbudować sobie bezpiecznej przewagi – 8:7. Później jednak szarża Polek przyniosła efekt, dając parze wygraną 15:11.
Najwięcej punktów w spotkaniu zdobyła Julia Kielak, która zanotowała na koncie 21 punktów. Druga z Polek, Marta Łodej, punktowała 16 razy. Nieco skuteczniejsza po drugiej stronie siatki była Anna Pospisilova, autorka 18 punktów. Obie polskie pary znalazły się w grupie C. W związku z wygranymi biało-czerwone zagrają między sobą o awans z 1. miejsca. Spotkanie zostanie rozegrane jeszcze w piątek, o godzinie 15:30.
Pospisilova/Mokra (CZE) – Łodej/Kielak (POL) 1:2
(17:21, 21:19, 11:15)
Zobacz również:
Siatkówka plażowa. Niefart Polaków w kwalifikacjach. Czas na turniej główny