W czwartek w Ostrawie rozpoczął się turniej główny cyklu Beach Pro Tour Elite16. W zawodach udział biorą także Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Na otwarcie zmagań grupowych Polakom udało się pokonać Portugalczyków – Pedrosa/Campos – 2:0. W piątek biało-czerwoni zmierzą się z mistrzami świata.
Złapać rytm i do przodu
Po wczorajszych nieudanych kwalifikacjach dla Małgorzaty Ciężkowskiej i Urszuli Łunio, w Ostrawie znów było biało-czerwono. Z rozstawienia cieszyła się bowiem para Bartosz Łosiak i Michał Bryl, która w czwartek rozpoczęła udział w turnieju głównym. W ramach grupy F Polaków w pierwszej kolejności czekało spotkanie z Portugalczykami – Pedrosa/Camposa. Rywale mają za sobą już przetarcie, bowiem za nimi runda eliminacyjna. Faworyci byli zatem jedni, choć o wygraną wcale nie było łatwo.
Mecz początkowo układał się po myśli Portugalczyków. Reprezentanci Polski popełnili parę prostych błędów, oddając inicjatywę przeciwnikom – 4:2. Atutem oponentów w pierwszych minutach okazała się także gra blokiem. Wysoka skuteczność natomiast nie pozwalała zbliżyć się biało-czerwonym. Dwupunktowa przewaga stopniała wreszcie w połowie seta. Kiwka Michała Bryla oraz ofiarna obrona Bartosza Łosiaka i za moment był już remis po 12. Okazało się to punktem zwrotnym, a biało-czerwonym w kolejnych akcjach udało się dyktować własne zasady. Zwycięstwa udało im się nie wypuścić z rąk do samego końca, wygrywając na otwarcie 21:19. Druga partia to już zupełnie inna historia. Rozpędzonych reprezentantów Polski ciężko było zatrzymać, a set znajdował się pod ich kontrolą – 6:3. Portugalczykom udało się wyrównać – 10:10, ale za moment było już + 4 dla Polaków. Pod koniec rywale raz jeszcze dali o sobie znać, ale doświadczenie i stalowe nerwy biało-czerwonych przeważyły szalę zwycięstwa na ich stronę – 21:19.
Bardzo dobre zawody rozegrał Michał Bryl, który łącznie zdobył 19 punktów. Bartosz Łosiak dołożył od siebie 14 'oczek’. Po drugiej stronie siatki skuteczniejszy był Joao Pedrosa, który ciągnąc grę zespołu w pojedynkę punktował aż 20 razy. Kolejne spotkanie Polacy rozegrają w piątek. Wówczas o awans z 1. miejsca powalczą z doskonale znanymi mistrzami świata, Czechami – Perusic/Schweiner.
Łosiak/Bryl (POL) – Pedrosa/Campos (POR) 2:0
(21:19, 21:19)
Zobacz również:
Siatkówka plażowa. Biało-czerwone nie podbiją Ostrawy. Zadecydowały detale