W Genewie rozpoczął się turniej cyklu Beach Pro Tour Futures. W kwalifikacjach udział wzięła para Michał Witkos i Mikołaj Kaczmarek, która wygranymi nad Szwajcarami i Niemcami zapewniła sobie awans do turnieju głównego. Już w piątek biało-czerwoni powalczą w fazie grupowej.
Mocne otwarcie
Jedyna polska para w Genewie – Michał Witkos i Mikołaj Kaczmarek, ma za sobą intensywny dzień. Biało-czerwonych nie ominęły kwalifikacje, a już w pierwszej rundzie czekał na nich duet gospodarzy – Kolb/Kalin. Szwajcarskiemu duetowi udało się jedynie na moment stworzyć zagrożenie, a całość zakończyła się pewną wygraną Polaków – 2:0.
Lepiej w spotkanie weszła szwajcarska para, która dyktowała tempo w pierwszych akcjach – 8:5. Nie trwało to jednak wiecznie, a reprezentantom Polski szybko udało się odrobić straty. W połowie seta to oni byli już na prowadzeniu, pewnie zmierzając w kierunku wygranej – 16:14. Sama końcówka zaś nie należała do Szwajcarów, których dopadła całkowita niemoc. Sytuację tę wykorzystał polski duet, obejmując w meczu prowadzenie 1:0 – 21:18. Jeszcze lepiej w wykonaniu Witkosa i Kaczmarka wyglądała druga partia. Para przeciwna nie mogła dojść do słowa, a mnożące się problemy nie sprzyjały odrabianiu strat. Ostatecznie druga część meczu także padła łupem Polaków – 21:13, dając im awans do kolejnej rundy.
Zarówno Michał Witkos, jak i Mikołaj Kaczmarek, dołożyli od siebie po 7 punktów. Po drugiej stronie siatki prym wiódł Andrin Kolb, który nie miał oparcia w swoim partnerze.
Kolb/Kalin (SWI) – Witkos/Kaczmarek (POL) 0:2
(18:21, 13:21)
Przebudzenie
W drugim etapie rundy kwalifikacyjnej biało-czerwonych czekało zupełnie inne doświadczenie, a naprzeciwko nich zameldowała się dwójka Niemców – Pieper/Schwarmann. Początek spotkania należał do oponentów, którym dość łatwo udało się przejąć inicjatywę – 8:5. Polacy zaś z opóźnieniem weszli w mecz, z początku nie mogąc złapać rytmu. Na niemal całym dystansie mocniejszy okazywał się duet Niemców – 16:14. Tak też było w samej końcówce. Witkos i Kaczmarek jednak tanio skóry nie sprzedali, do końca mając nadzieję na odwrócenie losów seta – 20:22.
Intensywne granie na otwarcie dało się oponentom we znaki. Postawieni pod ścianą reprezentanci Polski natomiast zaczęli grać jak z nut. Niesłychane rzeczy wyczyniał Michał Witkos, a im dalej w seta, tym niemiecka para popełniała coraz więcej błędów – 11:16. W końcu duet przeciwny odpuścił pogoń za rozjeżdżającym się rezultatem. Mentalnie niemieccy siatkarze zaczęli się już przygotowywać do tie-breaka, a wypracowana na dystansie przewaga dała Polakom pełną swobodę – 21:15. Choć dwójka przeciwników pokładała nadzieję na wygraną w trzecim secie, to tak się nie stało. Niemal bezbłędni biało-czerwono mknęli przed siebie – 8:4, zwyciężając ostatecznie 15:11. Wygrana dała Polakom awans do turnieju głównego, który startuje w piątek.
Najwięcej punktów w meczu zdobył Michał Witkos – 14. Drugi z Polaków, Mikołaj Kaczmarek punktował 7 razy. Wśród Niemców skuteczniejszy okazał się Kalle Pieper, autor 7 punktów.
Pieper/Schwarmann (GER) – Witkos/Kaczmarek (POL) 1:2
(22:20, 15:21, 11:15)
Zobacz również:
Siatkówka plażowa. Czarna seria finałów trwa. Pech Łodej i Kielak