Od czwartku trwa turniej BPT Futures w Warszawa. Dotychczas polskie pary radziły sobie bez zarzutów, a trzem udało się wyjść z grupy. Sobota przekreśliła wszystko. W rundzie przegranych poległy Zuzanna Rapczyńska i Amelia Panek, przegrywając z Rumunkami – Alupei/Vaida. W ćwierćfinale ta sama para wyrzuciła z gry Marta Łodej i Julia Kielak. Jako ostatnie z zawodami pożegnały się Urszula Łunio i Natalia Okła.
Od czwartku Plaża Wilanów znów tętni życiem, to właśnie tam rozgrywany jest żeński turniej VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Termika. Na starcie drabinki głównej znalazły się cztery biało-czerwone pary. Z grupy udało się wyjść trzem duetom, spośród których dwa z automatu wywalczyły awans do ćwierćfinału. Były to – Urszula Łunio oraz Natalia Okła, oraz Marta Łodej i Julia Kielak. W rundzie przegranych mecz o 1/4 rozegrały zaś Zuzanna Rapczyńska i Amelia Panek. Sobota nie była dobra wykonaniu reprezentantek Polski, a wszystkie duety odpadły już z gry o medale.
Bez cienia szans
Jako pierwsze w sobotę zagrały Rapczyńska i Panek, które w rundzie 12 natknęły się na Rumunki – Alupei/Vaida. Przeciwniczki były bezlitosne, nie pozostawiając na biało-czerwonych suchej nitki. Proste błędy, dekoncentracja i narastająca frustracja nie pomagały. Pewne siebie i bardziej doświadczone Rumunki robiły na boisku co chciały, rozstawiając Polki 'po kątach’. Oponentki świetnie grały blokiem, ale najwięcej korzyści przynosiła im zagrywka – aż 9 asów serwisowych. Oba sety zakończyły się wygraną przyjezdnych do 10.
Rapczyńska/Panek (POL) – Alupei/Vaida (ROU) 0:2
(10:21, 10:21)
Później w 1/4 finałów na rozpędzone Rumunki trafiły Łodej i Kielak, które również oberwały rykoszetem. Turniejowa 'dwójka’ musiała obejść się smakiem, a półfinał z każdą minutą oddalał się coraz bardziej. Już na początku meczu oponentkom udało się odskoczyć – 8:5. Na dystansie sprawy miały się jeszcze gorzej. Proste błędy utrudniały Polkom gonienie wyniku, co doszczętnie wykorzystały Rumunki -16:9, zwyciężając końcowo – 21:13. Podobnie wyglądała druga partia. Biało-czerwone znów nie miały po swojej stronie żadnych argumentów, a set także zakończył się wygraną gościń – 21:13.
Alupei/Vaida (ROU) – Łodej/Kielak (POL) 2:0
(21:13, 21:13)
Trzy razy NIE
W ćwierćfinale bez szans pozostały również Łunio i Okła, które musiały uznać wyższość Węgierek – Kun/Villam. To spotkanie zupełnie nie wyszło rozstawionym z numerem 1 Polkom, które popełniały zbyt dużo błędów. Biało-czerwone za bezcen oddały przeciwniczkom aż 16 punktów. Miały sporo problemów także w przyjęciu, a przeciwniczkom udało się upolować 5 asów serwisowych. Pomimo tylko potknięć Łunio i Okła długo stawiały opór. W pierwszym secie Węgierki zwyciężyły – 21:19, drugi zakończył się wynikiem 21:16. We wszystkich trzech przypadkach porażki Polek były równoznaczne z odpadnięciem z turnieju. Zawody jednak trwają dalej. Już w niedzielę poznamy triumfatorki, a nieco wcześniej rozegrane zostaną półfinały. Wrażeń z pewnością nie zabraknie, choć tak jak w przypadku panów – w strefie medalowej kibice nie uświadczą polskich par.
Łunio/Okła (POL) – Kun/Villam (HUN) 0:2
(19:21, 16:21)
Zobacz również:
Młodzi siatkarze i siatkarki plażowe walczą o prymat w Europie. Wśród nich polskie duety