W Spiez wystartował turniej główny mężczyzn. Na starcie zameldowała się tylko jedna polska para. Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak wygrali pierwsze spotkanie. W drugim nie było już tak kolorowo, ale Polacy mogą cieszyć się z awansu do kolejnej rundy.
Po wczorajszym fiasku rundy kwalifikacyjnej ze szwajcarskim turniejem pożegnały się dwa polskie duety. Po dwóch spotkaniach z turniejem pożegnała się para Piotr Groszek i Igor Ciemachowski. Już w pierwszej rundzie zawody zakończyły się dla Jarosława Lecha i Tomasza Jaroszczaka.
Mocne otwarcie
W drabince głównej pozostała więc wyłącznie jedna biało-czerwona para. Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak z przytupem weszli w turniej, triumfując już w pierwszym meczu. Naprzeciwko reprezentantów Polski zameldował się niemiecki duet – Backhaus/Kaufer. Od pierwszych minut plac gry należał do Brożyniaka i Janiaka, którym udało się błysnąć w bloku – 8:5. Różnica wcale nie topniała, a nad Niemcami coraz bardziej wisiało widmo porażki. Ostatecznie set zakończył się wygraną Polaków 21:17. W drugim secie biało-czerwonym udało się pójść za ciosem, całkowicie demolując bezradnych przeciwników – 21:14.
Świetne zawody rozegrał Piotr Janiak, który punktował 16 razy. Jędrzej Brożyniak dołożył od siebie 8 ‘oczek’. Po niemieckiej stronie siatki skuteczniejszy okazał się Martin Kaufer, zdobywca 13 punktów.
Brożyniak/Janiak (POL) – Backhaus/Kaufer (GER) 2:0
(21:17, 21:14)
Pierwszy set na duży minus
W drugim meczu grupy D czekała na Polaków czeska para – Trousil/Dzavoronok, która na otwarcie pokonała jeden ze szwajcarskich duetów. Początek spotkania nie należał do Brożyniaka i Janiaka. Biało-czerwonych dopadła niemoc, a terapia szokowa w postaci skutecznej zagrywki przyniosła rywalom dużo korzyści – 8:4, 16:7. Z czasem pojawiła się frustracja, co zakończyło się dotkliwą porażką 13:21. Drugi set, to zupełnie nowe otwarcie, ale wciąż pod kreską była polska para, która ofiarnie goniła rezultat – 8:5, 16:14. Konsekwencja przyniosła kontakt, lecz w grze na przewagi lepszy okazał się czeski duet, zwyciężając 26:24.
Porażka zbyt wiele krzywdy biało-czerwonym nie wyrządziła, gdyż jutro zagrają o kolejny awans. Osamotniony Piotr Janiak zdobył 21 punktów. Jędrzej Brożyniak punktował zaledwie 10 razy. Z kolei obaj przeciwnicy zakończyli zmagania z 19 punktami na koncie, a łącznie jako drużyna udało im się upolować aż 9 asów serwisowych,
Brożyniak/Janiak (POL) – Trousil/Dzavoronok (CZE) 2:0
(13:21, 24:26)