W związku z reformą rozgrywek, od przyszłego sezonu w siatkarskiej Superlidze mężczyzn i kobiet w Chorwacji będzie grało po 10, a nie po 12 zespołów. Kluby, którym zajrzało w oczy widmo spadku, a tym samym utrata sponsorów, idą na noże z krajową federacją, próbując dowieść, że zmiany wprowadzono… niezgodnie z przepisami – informuje polsatsport.pl.
ZAMIESZANie wokół zmniejszenia ligi
Kluby z dolnych rejonów tabeli zdecydują się pójść na noże ze Związkiem, próbując dowieść, że reforma rozgrywek została przeprowadzona… niezgodnie z krajowymi przepisami.! Zgodnie z artykułem 37. chorwackiej ustawy o sporcie, wszelkie decyzje o zmianach w systemie rozgrywek muszą być podejmowane na co najmniej rok przed pierwszym spotkaniem sezonu. Kluby twierdzą, że Związek poinformował ich o zmianach… dzień przed 1. kolejką bieżącego sezonu Superligi. – Kompletnie nie rozumiem, dlaczego znów musimy zajmować się tym tematem. Moim zdaniem sytuacja jest tutaj całkowicie jasna. Mało tego, zmiana rozgrywek w sezonie 2024/2025 została już pozytywnie zaopiniowana zarówno przez Chorwacki Komitet Olimpijski, Chorwacki Związek Piłki Siatkowej, jak i inspektorów z ministerstwa sportu. Nikt nie stwierdził w tej reformie żadnych nieprawidłowości – wyjaśnił dziennikowi „Jutarnji list” Frane Żanić, prezes Chorwackiego Związku Piłki Siatkowej.
Prezes wyjaśnił, że o reformie rozgrywek wszyscy wiedzieli już 29 czerwca 2023, gdy podejmowano tę decyzję na spotkaniu zarządu Związku. – W związku z licznymi wypowiedziami prezesów, w których sugerują oni niezgodne z przepisami działania Związku, przeprowadzono u nas dokładną kontrolę. Oddelegowana przez ministerstwo sportu Klaudia Milos Loncar nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości, podsumowując raport słowami, że „Chorwacki Związek Piłki Siatkowej nie działał sprzecznie z przepisami art. 37 ust. 5 pkt 1 ustawy o sporcie”. Cały czas są jednak ludzie, którzy poprzez manipulacje chcą wprowadzić opinię publiczną w błąd, ale mam nadzieję, że te ataki w końcu ustaną. Przejrzystość regulaminu rozgrywek i jego zgodność z krajowymi przepisami zostały bowiem udowodnione ponad wszelką wątpliwość – zakończył Żanić.
Cały artykuł Roberta Iwanka w: polsatsport.pl
źródło: polsatsport.pl