Ponownie pojawiły się problemy z rozegraniem meczów I rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzyń w Łodzi pomiędzy ŁKS-em Commercecon Łódź i Hapoelem Kfar Saba. Izraelski klub poinformował CEV i rywali, że ma kilka zakażonych zawodniczek i nie przyleci w przyszłym tygodniu do Polski. CEV szuka rozwiązania tej sytuacji, jednak opcji jest coraz mniej i wszystko wskazuje na to, że tych spotkań nie uda się rozegrać.
ŁKS Commercecon Łódź w I rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzyń trafił na Hapoel Kfar Saba z Izraela. Nie wszyscy byli zadowoleni w Łodzi z takiego losowania ze względów logistycznych. Izrael od 18 marca jest krajem zamkniętym i nie wpuszcza na swój teren cudzoziemców.
Po wielu dniach negocjacji udało się jednak ten problem rozwiązać. Hapoel przystał na propozycję łódzkiego klubu i zgodził się na rozegranie dwóch meczów w Łodzi. Spotkania miały się odbyć we wtorek i czwartek w przyszłym tygodniu (22 i 24 września). Gdy w Sport Arenie dopinano ostatnie sprawy organizacyjne, izraelski klub poinformował, że niestety nie przyleci do Polski. Powodem są zakażenia wśród zawodniczek i sztabu szkoleniowego.
Klub wydal komunikat, którego fragment prezentujemy poniżej:
W ostatnich dniach w mediach pojawiały się informacje o zwiększającej się liczbie zakażeń koronawirusem w Izraelu. We wtorek otrzymaliśmy informację, że niestety zakażona została również część drużyny Hapoel Kfar Saba, z którą nasz zespół ma się zmierzyć w 1. rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzyń.
Aktualnie nasze rywalki pozostają w izolacji. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika również, że nie ma takie możliwości, aby zespół przyjechał do Polski w dniach, na które zaplanowano oba spotkania eliminacyjne. Zwróciliśmy się do Europejskiej Konfederacji Siatkówki o pomoc w znalezieniu rozwiązania dla tej sytuacji, ponieważ kalendarz meczowy naszego zespołu w najbliższych tygodniach jest dość napięty.
Hapoel zaproponował rozegranie meczów tydzień później, nie jest to jednak niestety możliwe. ŁKS ma już zaplanowane mecze TAURON Ligi w poniedziałek w Świeciu i w piątek w Łodzi z MKS-em Kalisz. W kolejnym tygodniu z kolei ma odbyć się… mecz II rundy kwalifikacji. Wszystko więc wskazuje na to, że meczów ŁKS-u z Hapoelem nie ma już kiedy rozegrać. CEV jednak wciąż nie podjęła decyzji, co zrobić z tą rywalizacją. Łódzki klub już we wtorek wstrzymał sprzedaż biletów na oba spotkania i czeka na decyzje CEV.
źródło: inf. własna