Nie od dziś wiadomo, że we włoskiej lidze kluby ciężko pracują na to, by zbudować jak najsilniejsze składy mające powalczyć nie tylko o mistrzostwo Włoch, ale także o puchary na arenie międzynarodowej. W końcu Serie A to jedna z najlepszych lig świata. W tym sezonie ta sztuka wybitnie udała się dwóm ekipom. I w każdej z nich grają reprezentanci Polski.
KOBIECY WALEC
Jeśli kibic siatkówki zostałby zapytany o najlepszy żeński zespół w Europie, prawdopodobnie bez wahania wskazałby na Prosecco Doc Imoco Conegliano. Ekipa grająca we włoskiej Serie A zdobyła już wszystko, co zdobyć mogła i wciąż sieje spustoszenie, gdziekolwiek nie zagra. Tym większa radość, że w szeregach tej ekipy od lat występują polskie reprezentantki. Joanna Wołosz jest jej liderką od siedmiu lat, a teraz u jej boku gra jeszcze Martyna Łukasik. O kolejnym z rzędu świetnym starcie sezonu pisaliśmy, gdy podopieczne trenera Santarelliego miały na swoim koncie już 21 zwycięstw z rzędu. Od tego czasu ta seria tylko rośnie, a siatkarki z Conegliano sięgnęły po swoje trzecie klubowe mistrzostwo świata.
Jednak na wyczynach Prosecco Doc Imoco Conegliano każdy zdążył już się poznać. Przecież już w ubiegłym sezonie mistrz Włoch tylko w krajowych rozgrywkach wygrał wszystkie 26 spotkań fazy zasadniczej. Jeszcze bardziej imponującą serię, bo 76 zwycięstw klub zanotował w latach 2019-2021.
PERUGIA WRACA PO SWOJE
I choć w żeńskich rozgrywkach lider jest tylko jeden, to biorąc pod uwagę męską Serie A – zespołów realnie celujących w złoty medal jest więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że i w tym przypadku ciężko będzie dorównać jednemu gigantowi. Zespół Sir Susa Vim Perugia, w którym występuje Kamil Semeniuk aktualnie jest na fali zwycięstw i to nie tylko w rozgrywkach krajowych. Teraz, na etapie 14. kolejki jest to jedyna niepokonana do tej pory drużyna. Nad drugim Itas Trentino ma pięć „oczek” zapasu.
Co więcej, również na arenie międzynarodowej do tej pory siatkarze z Perugii są nie do zatrzymania. W rozgrywkach Ligi Mistrzów są liderem grupy D z kompletem czterech wygranych. Podopieczni Angelo Lorenzettiego łącznie w trwającym sezonie ligowym mają już 20 zwycięstw z rzędu na swoim koncie.
Czy aktualny mistrz Włoch utrzyma status niepokonanej ekipy do końca fazy zasadniczej? Jeśli tak by się wydarzyło, byłby to powrót do wydarzeń z sezonu 2022/2023. Wówczas również cała runda zasadnicza należała do Perugii, która wygrała wszystkie 22 spotkania. Dołączając do tego mecze turniejów europejskich, ten wynik stawał się jeszcze bardziej nieprawdopodobny. Pod wodzą Andrei Anastasiego w pewnym momencie doszło do pobicia rekordu, bowiem na koncie Perugii były już 33 wygrane spotkania. Zespół Semeniuka jest na najlepszej drodze do tego, by ten sukces powtórzyć.
Zobacz również:
Poznaj mistrza: Aaron Russell [wywiad]
źródło: siatka.org
