Cucine Lube Civitanova miała prosty plan – przedłużyć rywalizację o mistrzostwo Włoch. Równie prosty plan miał Itas – zakończyć zmagania. Starcie obu planów było niezwykle zacięte i zakończyło się w tie-breaku zwycięstwem, oznaczającym złote medale dla Itasu Trentino.
Mattia Bottolo, a dalej cała reszta
Na starcie swoją dyspozycję w polu serwisowym zaznaczył Mattia Bottolo. Lube zanotowało serię 2:0, ale szybko dała się zaskoczyć rywalom, którzy wyrównali na 4:4. Później jednak ponownie najcięższe działo wytoczył Bottolo i z jego pomocą gospodarze odbudowali trzypunktowy zapas. Choć robił co mógł Alessandro Michieletto, to Lube lepiej radziło sobie w kontrach i odskoczyło na 18:12. Gościom udało się delikatnie zniwelować straty w końcówce seta, ale nie zmieniło to końcowego rezultatu.
Itas Trentino się wyratował
Jeszcze lepiej Lube rozpoczęło drugą partię. Punkt za punktem zdobywał Aleksandar Nikołow i momentalnie zrobiło się 5:1. Problemem podopiecznych Gianpaolo Medei była utrata koncentracji w takich momentach. Przy bloku Jana Kozamernika zrobił się remis 7:7. Od tego momentu gra praktycznie cały czas toczyła się punkt za punkt. Kilkukrotnie na niewielki dystans uciekało Lube, ale zaraz odrabiali to goście. W pewnym momencie było już 23:23. Faktem stała się walka na przewagi, w której lepiej poradzili sobie siatkarze z Trydentu. Wszystko rozstrzygnął kolejny blok Kozamernika.
O krok bliżej złota
Dla odmiany w trzecim secie jako pierwsi na 3:1 wyszli przyjezdni. Adis Lagumdzija przyczynił się do wyrównania, ale później dwa asy z rzędu posłał Daniele Lavia i Itas Trentino miało zapas 8:5. Lube jednak nie odpuszczało. Równa gra toczyła się do połowy seta. Wtedy ponownie odpalił się Michieletto. Był nie do zatrzymania na siatce, a gdy dwa asy dołożył jeszcze Riccardo Sbertoli, zrobiło się 15:22. Ekipa z Trydentu ponownie dopięła swego.
Cucine Lube Civitanova na przekór
Wszystko zależało od czwartej partii. W niej ponownie Itas odskoczyło na 3:1. Lube musiało stawić czoła przede wszystkim świetnie dysponowanemu Michieletto. Po ich stronie działali Bottolo i Petar Dirlic, a wynik był wyrównany nawet przy stanie 14:14. Zaczęła się wojna na ciosy. W kluczowym momencie świetne zagrywki posłał Giovanni Gargiulo – 19:16. Gospodarze nie zamierzali wypuścić takiej szansy z rąk. Świetna praca blokiem w końcówce dała im pewność, że w tie-breaku zawalczą o przedłużenie swoich szans na złoty medal.
Ekipa z Trydentu ze złotem
Na jego starcie nie brakowało długich wymian. Po asie serwisowym Michieletto było 4:2 dla Itas Trentino. Sporo pojawiało się ryzyka w polu serwisowym po obu stronach. Cały czas delikatnie z przodu byli jednak goście. Gdy blokiem popisał się Flavio Gualberto, było już 6:10. Od tego czasu dystans się nie zmieniał, a zespół z Trydentu małymi krokami zbliżał się do mistrzostwa Włoch. Stało się ono faktem po skutecznym ataku Kamila Rychlickiego.
Cucine Lube Civitanova – Itas Trentino 2:3
(25:21, 26:28, 17:25, 25:20, 9:15)
Składy zespołów:
Lube: Chinenyeze (7), Gargiulo (9), Boninfante (6), Nikołow (23), Lagumdzija (8), Bottolo (19), Balaso (libero) oraz Loeppky, Bisotto, Hossein i Dirlic (6)
Itas: Kozamernik (7), Michieletto (22), Sbertoli (2), Rychlicki (12), Lavia (13), Resende (8), Laurenzano (libero) oraz Garcia, Bartha i Acquarone
Zobacz również:
Wyniki play-off włoskiej Serie A