We włoskiej Serie A występuje nieprzerwanie od 2007 roku. Jest niekwestionowaną ikoną tamtejszej ligi. Niedawno otrzymał włoskie obywatelstwo. Czy Marko Podrascanin wróci do klubu, w którym spędził najdłuższy okres w swojej karierze?
WIERNY ITALII
Doświadczony siatkarz w ostatnich miesiącach podejmował kilka bardzo istotnych dla siebie decyzji. Serbski środkowy tuż przed sezonem reprezentacyjnym ogłosił, że dla niego będzie to ostatni rok w barwach narodowych. Jeszcze wcześniej nie było pewności, w jakiej lidze zagra – na horyzoncie pojawiła się Japonia, ale on mimo wszystko pozostał wierny włoskiej Serie A.
Sezon 2023/2024 spędził w klubie z Trydentu. Był to dla niego już czwarty sezon współpracy z Itas Trentino, ale może się okazać, że piątego nie będzie. Jak informuje portal volleyball.it, możliwy jest inny scenariusz. Marko Podrascanin mógłby dołączyć do Cucine Lube Civitanova, w którym występował przed laty.
OBYWATELSTWO KONTRA PRZEPISY
Bardzo ważną informacją w kontekście tego transferu jest, że Serb od lutego 2022 roku posiada obywatelstwo włoskie. Złoty medalista Ligi Mistrzów dzięki temu mógłby trafić do Lube. W innym wypadku byłoby to trudne ze względu na zasady dotyczące liczby obcokrajowców w drużynie.
Środkowy bloku byłby dla zespołu niesamowitym wsparciem. Doświadczony Serb wraz z klubem zdobywał przecież liczne trofea i medale, a wśród nich są chociażby trzy mistrzostwa kraju. Podczas wspólnej drogi wywalczył z klubem także niejeden Superpuchar Włoch. W szeregach piątej drużyny minionego sezonu „Potke” występował w latach 2008-2016.
Zobacz również:
Ivan Zaytsev wraca do siatkówki halowej. Zagra w ekipie z Serie A.
źródło: inf. własna, volleyball.it