Sebastian Warda nie będzie w kolejnym sezonie bronił barw Ślepska Malow Suwałki. Do drużyny prowadzonej przez Andrzeja Kowala doświadczony środkowy trafił w poprzednim sezonie i pomógł zespołowi znad Czarnej Hańczy w okresie, kiedy borykał się on z kontuzjami.
Trwa przebudowa Ślepska Malow Suwałki na kolejny sezon. Dotychczas klub poinformował o przedłużeniu współpracy z dwoma środkowymi – Łukaszem Rudzewiczem i Andreasem Takvamem. Przyszedł jednak czas na rozstanie. Barw Ślepska w kolejnych rozgrywkach nie będzie już bronił Sebastian Warda, który do Suwałk przeniósł się na początku sezonu 2020/2021, wspomagając tym samym drużynę z Suwałk w okresie, kiedy borykała się ona z problemami zdrowotnymi.
Doświadczony, 32-letni zawodnik z wielu siatkarskich pieców już jadł chleb. Wcześniej występował między innymi w Jokerze Piła, BBTS-ie Bielsko-Biała, Efectorze Kielce, Onico Warszawa, MKS-ie Będzin, Warcie Zawiercie, Indykpolu AZS Olsztyn, a także ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. W minionym sezonie nie był podstawowym graczem Ślepska. Wprawdzie pojawił się na boisku w 17 spotkaniach, ale zdobył w nich tylko 25 punktów, w tym 13 blokiem.
– Dziękujemy Sebastianowi za to, że w obliczu problemów zdrowotnych w zespole zdecydował się zasilić nasze szeregi na początku sezonu 2020/2021 i wspomóc tym samym drużynę w walce o ligowe punkty. Sebastian jest przykładem gracza niezwykle zdyscyplinowanego i profesjonalnego, a jednocześnie uśmiechniętego, otwartego na wyzwania i gotowego do pomocy. Awans do ósemki jest również jego dziełem, za co jesteśmy wdzięczni – przyznał prezes Ślepska Wojciech Winnik.
Zobacz również
Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2021/2022
źródło: inf. własna, slepsksuwalki.pl