Strona główna » Prezes PZPS stanowczo o organizacji Final Four: Gdybyśmy nie spróbowali, to byłby hejt

Prezes PZPS stanowczo o organizacji Final Four: Gdybyśmy nie spróbowali, to byłby hejt

inf. własna

fot. PressFocus

Po raz kolejny wielkie siatkarskie emocje zawitają do Łodzi. Po raz czwarty w historii Atlas Arena ugości najlepsze europejskie kluby, które stoczą batalię o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. O procesie negocjacji i swoich wrażeniach ze współpracy z nowym prezydentem CEV porozmawiał znaszym portalem prezes PZPS, Sebastian Świderski.

Jak ma się taką zawodniczkę…

Justyna Żółkiewska (siatka.org): Oglądał pan z Roko Sirikiciem (prezydent europejskiej federacji siatkówki – przyp.aut) mecz PGE Grot Budowlani Łódź z Savino del Bene Scandicci. Jakie były wasze wrażenia?

Niestety zabrakło trochę doświadczenia, trochę może też umiejętności. Jeżeli po drugiej stronie ma się zawodniczkę taką jak Jekaterina Antopowa, która idzie na zagrywkę i w ważnych chwilach tak serwuje, to ona robi różnicę. Było widać, że reszta zawodniczek też atakuje z dużą mocą, więc czasem w takich chwilach ciężko brak doświadczenia zamienić na punkty. Widzieliśmy fajną siatkówkę, tylko bardzo szkoda, że bez happy endu. Wydaje mi się, że nawet jeden wygrany set byłby dobrym zwieńczeniem przygody zepołu PGE Grot Budowlani w tej edycji rozgrywek.

Negocjacje się udały

Udało się w trakcie negocjacji zbić kwotę wpisowego, której CEV żądało za organizację turnieju?

Tak, ta kwota jest dużo, dużo niższa niż zakładano i jest dla nas akceptowalna. Nie mogę powiedzieć o jakich pieniądzach mowa. Na całość złożyła się kwota z miasta, związku, ministerstwa i oczywiście od sponsorów. Będziemy ciężko pracować, żeby to wszystko pokryć. To nie są pieniądze, które spowodują gdziekolwiek długi. Trzeba będzie jednak Final Four zorganizować i to jest po naszej stronie. Na to jesteśmy przygotowani, bo mamy za sobą organizację wielu wielkich imprez. Mamy odpowiednio dużą ilość czasu, żeby się przygotować.

To nie jest tak

Czy nie wydaje się panu, że takie działanie jak nasze może rozleniwić CEV? Mam na myśli to, że chcemy zmian i wszyscy się z tym zgadzamy. Nie ma organizatora turnieju finałowego i wtedy pojawia się Polska, na którą zawsze można liczyć. W ten sposób CEV może nie chcieć wprowadzać zmian, skoro zawsze możemy ich uratować.

– To nie jest tak, że na Polskę mogą zawsze liczyć. Patrząc z naszej strony – wiedzieliśmy, że trzy polskie zespoły mogą znaleźć się w finałach. Gdybyśmy nie spróbowali, to na federację spadłby hejt, że nie spróbowaliśmy aplikować o organizację. Obecny prezes CEV widzi siatkówkę nie tylko od strony boiska, ale również od strony szatni. Zdecydował się na negocjacje i rozmowy. Oprócz tego resztę omówiliśmy bardzo szybko. Nowy prezydent jest bardzo elastyczny i chce dyskutować o wszystkim. Mam na myśli zarówno kwestię ustawienia boiska, przyklejenia reklam…to wszystko jest do dyskusji. Z wcześniejszymi władzami nie było takiej możliwości. Teraz to jest zdecydowanie inna rozmowa.

Propozycje zostały wysłuchane

To znaczy?

– Wcześniej było wszystko narzucone i nic nie można było zmienić jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. Tutaj jest dialog. Podczas meczu Budowlanych ze Scandicci, który oglądaliśmy razem, rozmawialiśmy jak ustawić boisko i tak dalej. Nasze propozycje zostały wysłuchane i od razu przyjęte. To, że spotykamy się ze zrozumieniem naszych pomysłów, które są dobre dla siatkówki jest dla nas bardzo ważne.

Z przymrużeniem oka

– Czy istnieje więc szansa, że CEV odejdzie od supervisorów rozgrywek, którzy skrupulatnie nawet temperaturę na hali, albo dokładną grubość linii na boisku? T

– Taka jest ich praca, takie są przepisy i ok, rozumiemy, że w Polsce to wydaje się trochę śmieszne. Natomiast są kraje, gdzie ta siatkówka nie jest aż tak rozwinięta i supervisorzy muszą wykonać swoją pracę. To jest dla nas zrozumiałe, zresztą z naszego kraju również jeżdżą po świecie i też wykonują tę samą pracę. Trzeba to uszanować i z przymrużeniem oka zaakceptować.


Turniej finałowy odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie, w dniach 16-18 maja.

PlusLiga