Jacek Kasprzyk wycofał się z udziału w wyborach na stanowisko prezesa PZPS! Po rezygnacji Ryszarda Czarneckiego dotychczasowy prezes PZPS był najgroźniejszym rywalem dla faworyta do objęcia tej funkcji, czyli Sebastiana Świderskiego. Kasprzyk zapewnił, że decyzję podjął już kilka tygodni temu. Krótko po rezygnacji Jacka Kasprzyka taką samą decyzję podjęli pozostali kandydaci. Wszyscy z wyjątkiem Sebastiana Świderskiego.
Około godz. 14, w trakcie trwania Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego wciąż obecny prezes PZPS oświadczył, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję i tym samym kończy swój udział w wyborach na nowego szefa polskiej federacji siatkarskiej.
Jacek Kasprzyk oświadczył, że jest to przemyślana decyzją, która nie została podjęta pod wpływem impulsu, lecz już kilka tygodni wcześniej. – Nie będę się ubiegał o reelekcję. Tę decyzję podjąłem już sześć tygodni temu – powiedział Kasprzyk.
Głównym powodem rezygnacji Jacka Kasprzyka mają być problemy zdrowotne. – Zrezygnowałem z walki nie dlatego, że chcę odejść z siatkówki. Chcę w niej dalej być, chcę pomagać. Ale zdrowie jest najważniejsze, a ostatnio coś tam się złego działo. Pracowałem w stresie, szczególnie przez ostatnie półtora roku – wyjaśnił.
Przypomnijmy, że zaledwie kilka godzin wcześniej z walki o fotel prezesa PZPS zrezygnował Ryszard Czarnecki. Po rezygnacji Jacka Kasprzyka dużo wskazuje na to, że były siatkarz zostanie nowym szefem polskiej federacji siatkarskiej.
Artykuł pochodzi z serwisu onet.pl
Tuż po godzinie 16:00 podano informację, że jedyny kandydatem do objęcia stanowiska prezesa PZPS-u pozostał Sebastian Świderski.
Jedynym kandydatem na prezesa PZPS pozostaje Sebastian Świderski! pic.twitter.com/QmlIalaltD
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 27, 2021
źródło: inf. własna, onet.pl