– To był ważny i dobry rok – mówi o minionym 2022 roku prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastian Świderski. Kluczowym zadaniem był wybór selekcjonerów kadr narodowych i organizacja mistrzostw świata siatkarzy i siatkarek. W obu turniejach nasze reprezentacje pokazały się z dobrej strony. Sukcesy odnosiły też reprezentacje młodzieżowe, jak i para plażowa Bryl/Łosiak. ZAKSA wygrała po raz drugi z rzędu Ligę Mistrzów.
Na początku 2022 roku Polski Związek Piłki Siatkowej musiał podjąć ważne decyzje. Trzeba było wybrać selekcjonerów kobiecej i męskiej reprezentacji.
Sebastian Świderski: – Jesteśmy bardzo zadowolenie z tych wyborów. Trzeba podkreślić, że grupa Aleksandry Jagieło i Tomasza Palucha, które wyselekcjonowały kandydatów na oba stanowiska, wykonały bardzo dobrą pracę. Warto zaznaczyć, że przeprowadzono wiele rozmów, padło dużo pytań. Zebraliśmy sporo materiałów oraz uwag od trenerów, którzy byli kandydatami. Jak widać z perspektywy czasu jesteśmy bardzo zadowoleni z podjętych decyzji, jakimi było powierzenie stanowisk selekcjonerów Stefano Lavariniemu i Nikoli Grbiciowi. Nikola miał dużo łatwiej, gdyż wcześniej pracował u nas, poznał osobiście wielu zawodników. Trener Lavarini miał trochę trudniej. Znał osobiście tylko kilka zawodniczek. Od zera poznawał naszą mentalność, podejście do sportu. Ale jak widać pracę swoją wykonał znakomicie.
Męska reprezentacja zdobyła wicemistrzostwo świata. Kobieca była chwalona za grę i również dostarczyła nam wszystkim dużo pozytywnych emocji. Możemy chyba być zadowoleni.
– Podchodzę do tego inaczej. Powoli jedząc małą łyżeczką na konsumpcję tych wielkich tortów przyjdzie czas. Zbudowane zostały nowe reprezentacje. W kadrze męskiej było kilka zmian, nowy trener, nowy sztab i ogromne chęci oraz oczekiwania. Niestety, w finale mistrzostw świata z Włochami trochę zabrakło, może odrobinę sił, może świeżości, gdyż w dwa poprzednie mecze były bardzo ciężkie, pięciosetowe.
Panie nie zdobyły medalu, ale pod ich adresem dawno nie padło tyle pozytywnych opinii.
– Jeżeli chodzi o Panie, to dla nas bardzo ważne, że ta reprezentacja znowu się scaliła i pokazała się z bardzo dobrej strony. Co prawda trener Lavarini miał wielkie problemy z budową optymalnego składu, gdyż wypadały pojedyncze zawodniczki i tak naprawdę w minionym sezonie chyba ani razu nie zagraliśmy w najsilniejszym zestawieniu. Mimo to trener zrobił bardzo dobry wynik i widać było, że zawodniczki mocno zżyły. Cieszymy się z tego powodu. Widać, że jego praca przyniosła efekt. Dodatkowo dla nas są ważni kibice, którzy przyszli na mecze naszych zawodniczek. A spotkanie z Serbią było taką wisienką na torcie, pełne emocji, które długo przeżywaliśmy. Ale jak mówię małymi kroczkami do przodu.
W działalności szkoleniowej Polskiego Związku Piłki Siatkowej ważne miejsce zajmuje praca z młodzieżą, która w 2022 roku dostarczyła nam wiele radosnych chwil.
– Oczywiście. Ten rok pokazał, że mamy zaplecze. Reprezentacje młodzieżowe zdobywały medale mistrzostw Europy. Mówiło się wcześniej, że nie mamy wartościowych, młodych zawodniczek i pierwsza reprezentacja będzie miała problemy z powrotem na międzynarodowe salony. Trener Lavarini, dając szanse młodym zawodniczkom, pokazał, że są następczynie, którym w końcówkach może zabrakło doświadczenia, ale to przyjdzie z czasem.
Zanim jednak mogliśmy cieszyć się z dobrych występów pierwszych reprezentacji, dużo radości dała nam Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wygrywając po raz drugi z rzędu Ligę Mistrzów.
– Bez mocnej ligi na pewno trudniej byłoby naszym reprezentacjom rywalizować na arenie międzynarodowej. Co prawda są takie kraje jak Francja czy Serbia, które nie mają mocnych lig, ale ich najlepsi zawodnicy grają w klubach Serie A czy PlusLigi. Grupa Azoty ZAKSA triumfując po raz drugi z rzędu pokazała, że nasza ekstraklasa jest bardzo mocna i zagraniczni zawodnicy, którzy do nas przychodzą nie uzupełniają składów tylko odgrywają ważne role. To są medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. Trzeba o tym głośno mówić, bo ci najlepsi grają w naszym kraju. Młodzi mają od kogo uczyć się.
Siatkarskie Ośrodki Szkolne, które w 2022 roku obchodziły jubileusz 10-lecia, to kolejny powód do dumy Polskiej Siatkówki.
– W ślad za naszym projektem podobne ośrodki powstawały w innych dyscyplinach. Jednak nie są aż tak rozbudowane jak nasze SOS-y. Bardzo cieszymy się, że jest taki projekt i przynosi określone efekty. Do pierwszych reprezentacji trafiły już zawodniczki i zawodnicy, którzy stanowią o ich sile. Projekt SOS jest fantastyczny i nic tylko trzeba nim się chwalić. W dzisiejszych trudnych czasach jest ciężko motywować najmłodszych do uprawiania sportu, a dzięki temu Projektowi mamy taką możliwość.
Marzymy o medalu olimpijskim w Paryżu w siatkówce halowej. Podstawy do takich marzeń mają również nasi siatkarze plażowi. Wyniki pary Michał Bryl-Bartosz Łosiak dają podstawy do snucia optymistycznych prognoz.
– Na pewno jest to obecnie nasza para eksportowa i zrobimy wszystko, żeby zapewnić im jak najlepsze warunki do przygotowań, żeby najpierw do tych igrzysk zakwalifikować, a następnie walczyć w nich o medale. Generalnie nasza siatkówka plażowa zrobiła olbrzymi postęp o czym świadczy tych kilkanaście medali zdobytych w międzynarodowych turniejach. Widać, że mamy w tej dyscyplinie potencjał.
Przed nami ważny, bo przedolimpijski sezon. Jakie mamy plany, marzenia i życzenia na 2023 rok.
– Chcemy organizować turnieje jeżeli chodzi o młodzieżowe rozgrywki i będziemy ubiegać się o rolę gospodarzy. Jeżeli chodzi o reprezentacje seniorskie mecze Ligi Narodów będą bardzo ważne w perspektywie zdobywania punktów do rankingu światowego. Mistrzostwa Europy będą dla nas istotnym sprawdzianem przed turniejami kwalifikacyjnymi, do igrzysk, aczkolwiek liczymy, że nie będzie to tylko czysty sprawdzian i etap przygotowań, ale również walka o medale, żebyśmy razem z kibicami mogli cieszyć się. I na koniec rozegrane zostaną turnieje kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich. Będzie to pierwsza możliwość awansu do najważniejszych zawodów czterolecia oraz dania sobie pół roku spokoju jeżeli chodzi o przygotowania do samego startu w Paryżu. W 2023 roku życzę wielu sportowych emocji, chwil radości i pozytywnych zdarzeń. Żeby nasi kibice zobaczyli, że zawodniczki i zawodnicy zostawiają serce na parkiecie i walczą do końca.
źródło: pzps.pl
