– Wrażenia są megapozytywne. Wiadomo, że był megastres, gdy przychodziłem na pierwszy trening, taka obawa, co to będzie, jak mi będzie szło. Z dnia na dzień poczułem jednak coraz większą swobodę. To wszystko między innymi dzięki chłopakom, którzy dodali nam otuchy – mówi o swoich pierwszych wrażeniach z treningów w PGE Skrze Bełchatów środkowy Sebastian Adamczyk.
PGE Skra w tym sezonie postanowiła dać szansę młodym siatkarzom, którzy występowali w juniorskim zespole, a dziś są pełnoprawnymi zawodnikami pierwszej drużyny. Jak się odnaleźli? – Wrażenia są megapozytywne. Wiadomo, że był megastres, gdy przychodziłem na pierwszy trening, taka obawa, co to będzie, jak mi będzie szło. Z dnia na dzień poczułem jednak coraz większą swobodę. To wszystko między innymi dzięki chłopakom, którzy dodali nam otuchy. Dzięki temu lepiej się czujemy w treningach czy w szatni – mówi Sebastian Adamczyk. – Mam 21 lat, jestem młody, powinienem tryskać energią i staram się to pokazywać na treningach, uśmiechać się, dawać od siebie jak najwięcej. Daję z siebie maksa i widać, że mi zależy, żeby grać i trenować na 101 % – zaznacza 21-letni środkowy PGE Skry.
Jego kolega ze „złotej” drużyny juniorów EKS Skra, czyli Mikołaj Sawicki, podkreśla, że spodziewał się wysokiego poziomu treningów. – Bardzo dobrze mi się pracuje, jest super atmosfera, wysoki poziom – przyznaje. – Wiedziałem, że okres przygotowawczy będzie ciężki, szczególnie na piasku, ale byłem na to przygotowany. Teraz jestem bardzo zmobilizowany do pracy. Chciałbym się pokazać z jak najlepszej strony na tle całej drużyny – mówi przyjmujący PGE Skry.
Dla obu siatkarzy jest to wielkie wyróżnienie, że mogą trenować ze ścisłą czołówką zawodników na swoich pozycjach. – Nie ma co ukrywać, że wszedłem na najwyższy poziom, bo trafiłem do jednego z lepszych zespołów w Europie, jak nie na świecie. Każdy od każdego wymaga, treningi są na najwyższym poziomie. Wszyscy razem się nakręcamy – dodaje Adamczyk. – Przychodząc tutaj, wiedziałem co mnie czeka. Wiedziałem, że wchodzę na kolejny poziom w swojej karierze. Tu jest taki poziom, że mam nadzieję, że z czasem uda mi się chociaż trochę dorównać chłopakom i pomóc w każdym treningu czy później w meczach – zaznacza środkowy.
źródło: skra.pl