Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Zakończyła karierę, a mogła grać za kolosalną kwotę

Zakończyła karierę, a mogła grać za kolosalną kwotę

fot. Orange Pics BV / Alamy Stock Photo

Jedna z gwiazd reprezentacji Japonii tuż po imprezie czterolecia postanowiła zakończyć karierę. Niedawno zdradziła, że jedna z tureckich drużyn próbowała zatrzymać ją na boisku, oferując kontrakt na niebotyczną kwotę.

Sarina Nishida (choć bardziej znana do niedawna jako Koga) była jedną z liderek reprezentacji Japonii. Przyjmująca pełniła także funkcję pani kapitan. Mimo młodego wieku, bo ma zaledwie 28 lat, po igrzyskach olimpijskich w Paryżu postanowiła zakończyć zawodową karierę. Decyzję o rozbracie z dyscypliną przekazała jednak dużo wcześniej, bo na początku lipca. „Zaczęłam grać w siatkówkę w drugiej klasie szkoły podstawowej i przy wsparciu wielu ludzi robiłam to do 28. roku życia. Wszystkie zebrane doświadczenia sprawiły, że jestem tym kim jestem. Bardzo dziękuję” – takimi słowami żegnała się z kibicami na swoich mediach społecznościowych.

DUŻY KONTRAKT

Podjęcie takiej decyzji musiało być dla siatkarki trudne, zwłaszcza gdy na wyciągnięcie ręki miała naprawdę atrakcyjną ofertę. I to jeszcze od jednego z klubowych gigantów w żeńskiej siatkówce. Jak przyznała Japonka, propozycję współpracy złożył jej turecki klub ze Stambułu. – Miałam ofertę od VakifBanku, opiewającą na 100 milionów jenów. Kiedy powiedziałam, że postanowiłam zakończyć karierę po turnieju olimpijskim, przedstawiciele tureckiego klubu odparli, że dadzą mi o 30-40 milionów jenów więcej – wyznała Koga.

W przeliczeniu na euro, ta najwyższa oferta mogłaby oscylować w granicach 610 tysięcy. Z kolei przeliczając tę kwotę na polską walutę, dałoby to 2,6 miliona złotych. Siatkarka przyznała, że była to imponująca oferta, ale powiedziała już ostatnie słowo. – Miło było dowiedzieć się, że jestem tak bardzo ceniona i nie miałabym nic przeciwko grze za granicą, ale pieniądze to nie wszystko. Zdecydowałam się zakończyć karierę, więc grzecznie podziękowałam za tę ofertę, mówiąc, że niestety nie mogę jej przyjąć. Choć gdyby pojawiła się ona rok lub dwa lata temu, pewnie bym się skusiła.

NIGDY POZA JAPONIĄ

Liderka azjatyckiej drużyny nigdy nie występowała za granicami swojego kraju. Najlepsza przyjmująca turnieju finałowego Ligi Narodów 2024 wystepowała w klubie NEC Red Rockets nieprzerwanie od sezonu 2014/2015. Wcześniej grała dla szkolnej drużyny Shin’ai Jogakuin.

Drużyna VakifBanku Stambuł mogła być więc jej pierwszą międzynarodową przygodą. Mogło to być dla zawodniczki świetne doświadczenie. Liga turecka jest uważana za najlepszą na świecie, jeśli chodzi o żeńską siatkówkę. Aktualnie w szeregach drużyny występują takie gwiazdy, jak Cansu Ozbay, Zehra Gunes czy Kiera Van Ryk. Niegdyś barwy VakifBanku prezentowała także Paola Egonu czy Gabi, które są liderkami swoich reprezentacji narodowych. Gdyby 28-latka zgodziła się na grę w Stambule, byłaby pierwszą Japonką w tamtejszym klubie od sezonu 2012/2013. Dwanaście sezonów temu w klubie występowała bowiem Saori Kimura.

 

Zobacz również:

Wielkie zagrożenie dla PlusLigi. Uda się zatrzymać gwiazdy?

źródło: fanatik.com.tr, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne, siatkówka światowa

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved