– Ważne, że udało nam się wyszarpać ten medal, bo z różnych powodów nie było o niego łatwo. Obecnie liczy się ten medal i nic więcej – powiedział w Polsacie Sport mistrz olimpijski z Montrealu, Ryszard Bosek.
Srebrny niedosyt?
Siatkarze reprezentacji Polski po 48 latach ponownie wskoczyli na olimpijskie podium. Podopieczni Nikoli Grbicia zmagania w Paryżu zakończyli ze srebrnym medalem. W finale zostali rozbici przez Francuzów, przez co po tym meczu odczuwalny jest lekki niedosyt. – Jest to wielkie osiągnięcie, bo po 48 latach mamy srebrny medal, ale sukcesem do końca tego bym nie nazwał, bo myślę, że było nasz zespół stać na to, aby jak równy z równym powalczył z Francuzami. Na szczęście udał nam się pojedynek z Amerykanami, w którym też było trudno. Trzeba więc cieszyć się z tego srebrnego medalu – powiedział mistrz olimpijski z Montrealu, Ryszard Bosek.
Walczyli z kontuzjami
W Paryżu biało-czerwoni walczyli nie tylko z przeciwnikami, ale również z urazami. Już w pierwszym meczu igrzysk kontuzji nabawił się Tomasz Fornal, który później wrócił do gry. W ćwierćfinale uraz odnowił się Mateuszowi Bieńkowi, wykluczając go z gry do końca turnieju. A w półfinale kłopoty zdrowotne dopadły Pawła Zatorskiego oraz Marcina Janusza. – Już teraz nie ma co zastanawiać się nad tym, kto był kontuzjowany, a kto nie. Ważne, że udało nam się wyszarpać ten medal, bo z różnych powodów nie było o niego łatwo. Obecnie liczy się ten medal i nic więcej – dodał były szkoleniowiec polskiej reprezentacji.
Świeża krew
Igrzyska w Paryżu nie były udane dla Polski. Zdobyła w nich zaledwie 10 medali, a w wielu dyscyplinach nie było widać następców mistrzów, którzy wcześniej zdobywali medale. W siatkówce jest trochę inaczej, bowiem w kadrze wciąż pojawiają się nowe twarze. – W siatkówce już dawno założyliśmy Szkoły Mistrzostwa Sportowego, które wybierają najlepszych zawodników. Jeśli więc chodzi o jakość zawodników, to nie mamy z tym problemu. Jeśli chodzi o system szkolenia, to wszyscy powinni brać z nas przykład – zakończył Ryszard Bosek.
Zobacz również:
Sebastian Świderski: Musi minąć trochę czasu, abyśmy uwierzyli w to, co zrobiliśmy
źródło: Polsat Sport