– Generalnie nasza gra wygląda gorzej, niż się spodziewaliśmy – mówi w rozmowie ze Sport.pl Ryszard Bosek, oceniając wszystkie mecze Polaków w VNL 2023. Przypomnijmy, że w sobotę biało-czerwoni przegrali z USA 0:3, a w niedzielę zagrają z mistrzem świata, Włochami. Mistrz olimpijski i świata podkreślił jednak, że Polacy są w różnym cyklu treningowym, na pewno na innym etapie niż kadra USA.
Przypomnijmy, że trener Grbić mocno rotuje składem, część zawodników, jak np. przedstawiciele ZAKSY (poza Bartoszem Bednorzem i Norbertem Huberem) i Jastrzębskiego Węgla (poza Tomaszem Fornalem) mieli dłuższą przerwę od trenowania i grania i nawet jeszcze nie wystąpiła w tym sezonie, póżniej w granie weszli siatkarze Asseco Resovii (Zatorski, Kochanowski) oraz Bartosz Kurek i Wilfredo Leon. – Amerykanie to dobra drużyna i na pewno na innym etapie niż nasza. U nas trener ma problemy, bo część zawodników odpoczywała, część trenowała, był zamęt, nasi siatkarze szli różnymi cyklami Wszyscy nasi siatkarze wyglądają, jakby byli po ciężkiej sile. Są niedokładni, wolni, grają jakby mieli pozakładane obciążniki – zauważa Bosek.
Dla kady to nadal okres ciężkiej pracy na treningach. – Takie gorsze mecze się zdarzają, zwłaszcza przy mocnych obciążeniach na treningach. Brakowało jakości, świeżości, wszystkiego. Duże zastrzeżenia można mieć do rozgrywających. Ale po prostu wszyscy muszą wyciągnąć wnioski i poszukać jakichś pozytywów – mówi mistrz świata z 1974 roku i mistrz olimpijski z igrzysk Montreal 1976. Przypomnijmy, że dla biało-czerwonych imprezą docelową są kwalifikacje olimpijskie oraz mistrzostwa Europy. Polacy bez względu na wynik jako gospodarz mają także zapewniony udział w finałach VNL.
W niedzielę biało-czerwoni zagrają z Włochami. Jak zauważył Bosek, będzie on ważny ze względu na mental zespołu. Starcie z rozpędzonymi Włochami jednak łatwe nie będzie. – Gdybyśmy znów zagrali źle i przegrali 0:3, to wtedy trzeba by było budować pewność siebie od zera – mówi Bosek. I dodaje: -Ja cały czas w tę drużynę wierzę. Mamy reprezentację tak silną, że sukcesów mogłoby nie być tylko wtedy, gdyby trener się gdzieś zgubił w przygotowaniach.
źródło: inf. własna, sport.pl