To może wyglądać jak zamach stanu – Jegor Kliuka, który całą dotychczasową karierę spędził zespole Fakieł Nowy Urengoj, postanowił zmienić klubowe barwy i w przyszłym sezonie będziemy go oglądać jako zawodnika Zenita Sankt Petersburg.
Transfer rosyjskiego przyjmującego został ogłoszony kilka dni po oficjalnym zakontraktowaniu Antoina Brizarda na rozegranie i Wiktora Poletajewa na atak. Teraz przyszedł czas na przyjęcie i na razie zapowiada się, że Zenit będzie naprawdę mocny w najbliższych rozgrywkach.
– Decyzja o kontynuowaniu kariery w Zenicie jest wynikiem wielu czynników – powiedział Jegor Kliuka. – Nie mogę się doczekać początku sezonu, ponieważ naprawdę tęsknię za siatkówką. Pracowałem w siłowni, a nawet na piasku, ale nadal chcę jak najszybciej wrócić na boisko. Mam nadzieję, że fani z Petersburga zapewnią nam bardzo gorące wsparcie podczas meczów u siebie – dodał siatkarz.
Mistrz Europy z 2017 roku zadebiutował w ubiegłym roku w Lidze Mistrzów z Fakiełem Nowy Urengoj, osiągając ćwierćfinały. Nie było nam dane się przekonać czy rosyjski klub byłby w stanie odrobić w Perugii przegrany pierwszy mecz, bo z powodu koronawirusa rozgrywki zostały przerwane. W przyszłym sezonie Kliuka najprawdopodobniej jednak nie będzie miał okazji zagrać w Lidze Mistrzów. Jego nowy klub wstępie został zakwalifikowany do Challenge Cup, ale przez kryzys związany z pandemią i możliwe wycofywanie się drużyn, możliwe są przetasowania w ramach pucharów.
źródło: cev.eu, inf. własna