Przełożone igrzyska olimpijskie i odwołana Liga Narodów oznacza, że poważnego grania nie będzie w tym sezonie reprezentacyjnym. Pomimo tego reprezentacja Rosji chciałaby odbyć zgrupowanie. – Zobaczymy czy uda nam się zorganizować zgrupowanie. Trudno coś zaplanować, ale miło by było spotkać się i trenować zespół, zobaczyć ich fizyczną kondycję. Trudno też mówić o meczach towarzyskich, bo na razie nie wiadomo, czy granice zostana otwarte – przyznał selekcjoner rosyjskiej kadry, Tuomas Sammelvuo.
Dopiero niedawno FIVB oficjalnie odwołało tegoroczną Ligę Narodów, choć większość spodziewała się właśnie takiego ruchu światowej federacji. – Spodziewałem się takiej decyzji w obliczu przełożenia igrzysk olimpijskich. Najważniejsze jest zdrowie. Nie wydaje mi się, żeby trzeba było robić z tego powodu jakiś wielki dramat. Musimy się dostosować do tych warunków i zmienić plan przygotowań. Cieszę się, że nasi zawodnicy są teraz bardzo zmotywowani, wszyscy chcą wrócić do normalnych treningów i normalnego życia – tłumaczył trener Rosjan, Tuomas Sammlvuo i dodał: – Jest sporo czasu na spokojną analizę pracy, na nowe pomysły. Oczywiście, chciałbym już normalnie pracować z zespołem. Tęsknię za siatkówką i za zawodnikami.
Szkoleniowiec rosyjskiego zespołu nie ukrywa, że chciałby w tym sezonie spotkać się ze swoimi podopiecznymi. – Zobaczymy czy uda nam się zorganizować zgrupowanie. Trudno coś zaplanować, ale miło by było spotkać się i trenować zespół, zobaczyć ich fizyczną kondycję. Trudno też mówić o meczach towarzyskich, bo na razie nie wiadomo, czy granice zostana otwarte – tłumaczył Sammelvuo.
Trenerowi Rosjan przytakuje dyrektor generalny rosyjskiej kadry, były siatkarz i legenda tego spotu – Siergiej Tietiuchin. – Spodziewałem się takiej decyzji, to logiczne. Nie ma żadnego powodu, żeby ryzykować zdrowiem zawodników i innych osób – przyznał szczerze. Również on ma nadzieję, że uda się w tym roku zorganizować zgrupowanie kadry. – W tej sytuacji trudno coś zaplanować w tym roku., nie wiedząc kiedy skończy się pandemia. Bez względu na to, że Liga Narodów została odwołana, chcielibyśmy zorganizować trzy-czterotygodniowy obóz. Oczywiście, jeśli sytuacja epidemiologiczna pozwoli na to, żeby grupa zawodników mogła razem przejść mikrocykl. Takie było założenie, ale na razie niczego nie możemy ustalić dokładnie – wyjaśnił Siergiej Tietiuchin i podkreślił: – Pozostajemy w kontakcie ze wszystkimi zawodnikami, którzy trenują indywidualnie, wszyscy chcą być w formie.
źródło: opr. własne, sport.business-gazeta.ru