W 14. kolejce tylko w jednym meczu doszło do podziału punktów. Ural Ufa z Maciejem Muzajem w składzie 2:3 przegrał z niedawnym rywalem Vervy Warszawa w Lidze Mistrzów – Kuzbassem Kemerowo. Pierwszą porażkę na swoim koncie zanotował Zenit Kazań, który wyraźnie, bo 0:3 przegrał z Jugrą-Samotłor Niżniewartowsk. Słabiej zaprezentował się tym razem Bartosz Bednorz.
Pojedynek Gazpromu-Jugry Surgut z Fakiełem Nowy Urengoj był dość wyrównany, ale zakończył się w trzech setach na korzyść gości z Nowego Urnegoju. Zespół, który w kilku ostatnich spotkaniach prowadził Roman Jakowlew lepiej zagrał w ataku, miał na swoim koncie także 9 bloków. Liderami drużyny byli Dmitrij Wołkow oraz Denis Bogdan, każdy z nich zdobył po 14 oczek. Na wyjeździe komplet punktów do ligowej tabeli zdobył również Lokomotiw Nowosybirsk, dość pewnie wygrywając dwie pierwsze odsłony z Neftianikiem Orienburg. W trzeciej gospodarzom udało się przedłużyć losy spotkania, ale ostatecznie to mistrzowie Rosji wyjechali z ich terenu z kompletem oczek. W ataku dobrze radził sobie Siergiej Sawin, który w sumie wywalczył 19 oczek. Do 14 punktów w ataku dołożył 3 bloki i 2 asy serwisowe.
Zaskakującą, pierwszą w tym sezonie porażkę ponieśli siatkarze Zenitu Kazań. W Niżniewartowsku prowadził ich Tomaso Totolo, który zastąpił Władimira Alekno. Pierwszy trener ekipy ze stolicy Tatarstanu nie czuł się najlepiej i klub zdecydował, że lepiej będzie, jeśli szkoleniowiec nie uda się w długą podróż. W szeregach Zenitu zabrakło również Earvina N’gapetha, który w poniedziałek wrócił do Rosji, spotkał się z władzami klubu i wziął już udział w wieczornej sesji treningowej. Nawet pomimo tych problemów, to liderzy ligowej tabeli byli faworytami starcia z Jugrą Samotłor. Nie zagrali jednak dobrze, gorzej od rywali radzili sobie w przyjęciu, ataku czy polu zagrywki. Słabsze spotkanie zagrał Bartosz Bednorz, który zszedł z boiska w drugim secie. W tym czasie skończył tylko 1 z 6 ataków i z takim dorobkiem punktowym zakończył swój występ, jego ratio wyniosło -3. Co prawda wprowadzony za Bednorza Andriej Surmaczewski nie zawiódł, ale nawet jego 12 punktów nie pomogło. Po stronie miejscowego zespołu dobrze radzili sobie Witalij Papazow oraz Stanislaw Masilew, każdy z nich wywalczył po 15 oczek.
Ważne zwycięstwo zanotowali gracze Biełogorie Biełgorod, 3:1 wygrywając z Jenisejem Krasnojarsk. O ile dwie pierwsze partie przebiegały pod całkowite dyktando miejscowych, to dwie kolejne były zacięte. Ostatecznie jednak pełna pula została w Biełgorodzie. Spora w tym zasługa Pawła Tietiuchina, który sam wywalczył 21 oczek, 18 dołożył od siebie Gabriele Nelli. Z roli faworytów we własnej hali wywiązali się gracze Zenitu Sankt Petersburg, którzy 3:1 pokonali Dinamo Okręg Leningradzki. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo prowadzili już 2:0, ale trzecią odsłonę przegrali 20:25. W czwartej wrócili już do swojej dobrej gry, inkasując pełną pulę. Świetnie spisał się Iwan Jakowlew, który miał na swoim koncie 14 oczek, z czego aż 5 blokiem. Do tego swoje 13 punktów dołożył Kiril Ursow, a 12 Wiktor Poletajew.
Ciekawy pojedynek we własnej hali stoczyli siatkarze Uralu Ufa, którzy podejmowali Kuzbass Kemerowo. Już premierowa odsłona zakończyła się długą grą na przewagi, w której 31:29 triumfowali gospodarze. Dwie kolejne partie to już lepsza gra Kuzbassu, ale w secie numer cztery o swojej zagrywce przypomniał Maciej Muzaj i jego drużyna doprowadziła do tie-breaka. W nim już jednak od początku to goście mieli inicjatywę i to gracze Aleksieja Werbowa wyjechali z Ufy ze zwycięstwem. Maciej Muzaj tradycyjnie był najlepiej punktującym w swojej drużynie. Zdobył 25 punktów, skończył 22 z 37 ataków, w swoim dorobku miał również 2 bloki i asa serwisowego, ale jednocześnie był najczęściej zagrywającym zawodnikiem w swojej drużynie. Po stronie Kuzbassu polskiemu atakującemu dorównał Aleksander Markin, który z 25 oczkami, wysoką skutecznością swojej ofensywy był liderem Kuzbassu.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna