W Rosji zakończyła się 15. kolejka rozgrywek. W niej zespoły z Polakami w składzie przegrały 1:3. Maciej Muzaj i jego Ural Ufa 1:3 uległ świeżo upieczonym zdobywcom Pucharu Rosji – Dinamo Moskwa. Trzecią porażkę z rzędu, wliczając w to tę z półfinału Pucharu Rosji, poniósł Zenit Kazań Bartosza Bednorza. W premierowej odsłonie ekipa ze stolicy Tatarstanu długo walczyła, set skończył się wynikiem 43:41 na korzyść zwycięzców całego meczu – Lokomotiwu Nowosybirsk.
Jedyne spotkanie tej kolejki, które zakończyło się w trzech setach to pojedynek Zenita Sankt Petersburg z ASK Niżnyj Nowgorod. Goście tylko w trzeciej odsłonie przekroczyli granicę 20 oczek, a całe spotkanie trwało jedynie 73 minuty. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo lepiej radzili sobie we wszystkich elementach, a nie do zatrzymania był Wiktor Poletajew, który skończył to szybkie starcie z 18 oczkami na swoim koncie, z czego aż 7 zdobył bezpośrednio z pola zagrywki. Komplet punktów wywalczyli już nie aż tak zaskakująco gracze Jugry-Samotłor Niżniewartowsk, którzy 3:1 pokonali Kuzbass Kemerowo. Ekipa prowadzona przez Aleksieja Werbowa triumfowała jedynie w trzecim secie, nie pomogła im skuteczność na podobnym poziomie czy 19 oczek Aleksandra Markina. Po drugiej stronie nie zawodził Witalij Papazow, wywalczył on 22 oczka, a 18 dołożył od siebie Stanisław Masiljew.
Dinamo Moskwa błyskawicznie wygrało dwie pierwsze partie pojedynku z Uralem Ufa, w trzeciej jednak przebudzili się goście, przedłużając losy spotkania. Najbardziej zacięta była czwarta odsłona, w niej 25:23 triumfowali gracze ze stolicy Rosji. Na przestrzeni całego meczu lepiej zagrali w ofensywie, do tego na swoim koncie mieli 9 asów serwisowych. Zdobywcy Pucharu Rosji mogli liczyć na Cwetana Sokołowa oraz Wadyma Lichoszerstowa, którzy wywalczyli po 12 oczek. Po drugiej stronie siatki słabiej zaprezentował się dotychczasowy lider drużyny – Maciej Muzaj. Polski atakujący miał tylko 4 oczka i zagrał tylko w dwóch setach. Muzaj miał 33% skuteczności ataku.
Jenisej Krasnojarsk co prawda od wygranej 25:23 rozpoczął mecz z Gazpromem-Jugrą Surgut, ale trzy kolejne sety zdecydowanie już padły łupem gości. Nie pozwolili oni w żadnej z tych odsłon dobrnąć rywalom do 20 punktów i wyjechali z Krasnojarska z kompletem punktów. Gazprom zanotował aż 56% skuteczności w ataku, do tego 10 razy zatrzymywał ataki rywali.
Aż pięciu setów potrzebowali gracze Fakieła Nowy Urengoj, aby móc cieszyć się ze zwycięstwa nad niżej notowanym Dinamo Okręg Leningradzki. Obie drużyny zagrały na wysokiej skuteczności w ataku, ale po stronie gospodarzy duet Denis Biriukow i Nikita Aleksjejew to było za mało, aby myśleć o wygranej. W szeregach zespołu prowadzonego przez Romana Jakowlewa brylował Dmitrij Wołkow. Dynamiczny przyjmujący zdobył 26 punktów, kończąc 22 z 36 piłek w ataku. Do tego miał 2 bloki i 2 asy serwisowe. Do podziału punktów doszło również w pojedynku Neftianiku Orienburg z Biełogorie Biełgorod. Cały czas na prowadzeniu byli gospodarze, to również oni na swoją korzyść rozstrzygnęli piątą partię. W tie-breaku Neftianik zagrał z 71% skutecznością ataku, a na przestrzeni całego spotkania liderem był Maksim Purin, zapisując na swoim koncie aż 26 punktów.
Słabszą formę nadal prezentuje Zenit Kazań. Dla podopiecznych Władimira Alekno przegrana 1:3 z Lokomotiwem Nowosybirsk była już trzecią z rzędu. Wcześniej zaskakująco ulegli 0:3 ekipie z Niżniewartowska, następnie przegrali w półfinale Pucharu Rosji, a teraz musieli uznać wyższość Lokomotiwu. Na uwagę zasługuje wynik premierowej odsłony tego spotkania. Trwała ona aż 47 minut i zakończyła się wynikiem 43:41 na korzyść gości z Nowosybirska. Zenit co prawda pewnie wygrał kolejną część meczu, ale dwie kolejne padły już łupem gości. Zenitowi nie pomogło 19 oczek Maksima Michajłowa ani 14 Earvina N’Gapetha. Bartosz Bednorz zdobył 13 punktów, skończył 11 z 24 ataków, do tego miał jednego asa i jeden blok. Po stronie zespołu Plamena Konstantinowa prym wiódł Siergiej Sawin, który kończył nawet najtrudniejsze piłki, w sumie zdobywając 24 punkty.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna
