W Rosji w sobotę rozdano medale. W walce o brąz Kuzbass Kemerowo zmierzył się z Lokomotiwem Nowosybirsk. Nowymi mistrzami Rosji zostali natomiast siatkarze Dinama Moskwa, którzy w walce o złoty medal 3:1 pokonali Zenit Sankt Petersburg.
Mecz o 3. miejsce:
Premierowa odsłona obfitowała w świetne akcje. Nie brakowało ani widowiskowych obron, ani ataków. W końcówce premierowej odsłony na prowadzenie wyszli siatkarze Kubzassu Kemerowo (20:17), ale dopiero gra na przewagi wyłoniła zwycięzcę, którym po udanej akcji Igora Kobzara okazał się Kuzbass. Druga odsłona przebiegała w podobnym tonie, długo trwała wyrównana walka. W kluczowym momencie Konstantin Abajew zapunktował blokiem, a kluczowe piłki, które doprowadziły do remisu w całym spotkaniu skończył Aleksiej Rodiczew.
O ile dwie pierwsze partie przyniosły sporo emocji, nie można tego powiedzieć o kolejnych odsłonach. Zwłaszcza trzeci set został zdominowany przez podopiecznych Plamena Konstantinowa, którzy od początku dyktowali warunki na boisku. Świetnie radził sobie między innymi środkowy Iljas Kurkajew. Błędy Kubzassu pozwoliły wysoko wygrać tę partię ekipie z Nowosybirska (25:13).Chociaż set numer cztery nie był aż tak jednostronny, to cały czas inicjatywa leżała po stronie graczy Lokomotiwu, którzy ostatecznie triumfowali 25:21.
W ich szeregach liderem był Siergiej Sawin, który skończył spotkanie z 17 punktami, 13 miał na swoim Iljas Kurkajew. W zespole trenera Aleksieja Werbowa nie pomogło aż 20 oczek wywalczonych przez Bogdana Gliwienko, ewidentnie zabrakło Ivana Zaytseva, który nabawił się kontuzji.
Mecz o złoto:
Po początkowej walce punkt za punkt, dobre serwisy Ilji Własowa dały Dinamo Moskwa dwa oczka zaliczki (8:6). Podwyższył ją w ten sam sposób Paweł Pankow (11:7) i gospodarze Final Six pewnie utrzymywali swoją przewagę przez całego seta. Przy zagrywkach Cwetana Sokołowa mieli piłkę setową (24:20), a premierową odsłonę atakiem z VI strefy skończył Anton Semyszew.
Od mocnego uderzenia gracze ze stolicy Rosji rozpoczęli drugą część meczu, a spora w tym zasługa serwisów Wadyma Lichoszerstowa (5:1). Przy serwisach Paszyckigo co prawda Zenit złapał kontakt punktowy, ale na to całą serią odpowiedzieli gospodarze (13:9). W ofensywie problem miał zarówno Oreol Camejo, jak i Wiktor Poletajew, co wyraźnie przełożyło się na wynik tej odsłony (18:25).
Trzecia odsłona była wyrównana, zespół Tuomasa Sammelvuo w końcu znalazł swojego lidera w osobie Jegora Kliuki. Do tego Dinamo popełniło sporo błędów. Co prawda gospodarz Final Six w końcówce byli w stanie wyrównać stan rywalizacji (23:23), ale Dmytro Paszycki blokiem zakończył tę odsłonę i przedłużył tym samym losy finałowego starcia.
Walki nie brakowało również w czwartej części meczu. Na asy Jarosława Podleśnika tym samym odpowiedział Iwan Podrebinkin (16:16). Zenit Sankt Petersburg dobrze prezentował się w bloku (19:17), ale wtedy z dobrej strony pokazał się Sam Deroo (22:22), który blokiem doprowadził do piłki meczowej. Kolejna „czapa”, tym razem Lichoszerstowa dała triumf w meczu i w lidze siatkarzom z Moskwy.
Tym samym Dinamo Moskwa zostało mistrzem Rosji po raz pierwszy od 2008 roku. W ich szeregach w kluczowych momentach nie zawiódł Cwetan Sokołow, który w całym meczu zdobył 27 punktów. Po stronie Zenita Sankt Petersburg robił co mógł Jegor Kliuka, którego wspierał środkowy Iwan Jakowlew, ale to była za mało na o wiele lepiej dysponowanych podopiecznych Konstantina Briańskiego.
Zobacz również:
Wyniki Final Six ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna