W Rosji zakończyła się 3. kolejka Superligi. Nie doszło w niej do podziału punktów, a z powodu koronawirusa w szeregach ASK Niżnyj Nowgorod, został przełożony mecz tego zespołu z Dinamem Moskwa. Wydaje się, że z tym samym zmaga się zespół z Ufy, bowiem do pojedynku z Kuzbassem Kemerowo przystąpił w zaledwie 10-osobowym składzie, w którym zabrakło Macieja Muzaja.
Swojego skromnego, bo zaledwie jednopunktowego, dorobku w ligowej tabeli nie powiększyli siatkarze Biełogorie Biełgorod, którzy w starciu z Jenisejem Krasnojarsk nie mieli najmniejszych szans, aby wygrać chociażby seta.
Gospodarze spotkania od początku do końca je kontrolowali, lepiej od rywali spisując się w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a do kolejnego triumfu Jenisej poprowadził Todor Skrimow, który zapisał na swoim koncie 16 oczek. W trzech setach zakończył się również pojedynek pomiędzy Fakiełem Nowy Urengoj i Gazpromem-Jugrą Surgut. Goście z Surgutu jedynie w pierwszej partii postraszyli ekipę Camilo Placiego, ale w niej przegrali 23:25. Fakieł potrzebował więc zaledwie 75 minut, aby podnieść z parkietu komplet punktów, a pierwsze skrzypce grał Maksim Żygałow. Bombardier wywalczył 19 punktów, mógł pochwalić się ratio +18, a w ofensywie zanotował imponujące 72% skuteczności. Szybko, łatwo i przyjemnie spotkanie przed własną publicznością wygrali mistrzowie Rosji. Lokomotiw Nowosybiersk bez straty seta pokonał Neftianik Orienburg. Podopieczni Plamena Konstantinowa dominowali głównie w ofensywie, kończąc 53% swoich akcji, a do tego posłali na stronę rywali 10 asów serwisowych. Najwięcej punktów dla swojego zespołu wywalczył Drażen Lubirić. Serb miał ich 18, do 10 oczek w ofensywie dołożył 1 blok i aż 7 asów serwisowych.
W zaledwie 10-osobowym składzie i bez Macieja Muzaja Ural Ufa nie dał rady przeciwstawić się Kuzbassowi Kemerowo. Nie jest tajemnicą, że w Rosji kluby nie chwalą się ewentualnymi przypadkami koronawirusa. Jak donosi portal sport.business-gazeta.ru, często zdarza się tak, że przy jakichkolwiek symptomach koronawirusa u zawodników, są oni od razu izolowani, dopiero potem są im robione testy. Można więc się tylko domyślać, że właśnie podejrzenie zarażenia jest powodem, że w składzie meczowym Uralu znalazło się zaledwie 10 graczy. W szeregach Kuzabssu tym razem odrobię mniej widowiskowo spisał się Ivan Zaystev, ale ciężar gry na swoje barki wziął Michaił Szczerbakow oraz Roman Pakszin.
Co prawda siatkarze Dinama Okręg Leningradzki przegrywali już 0:2 z Zenitem Sankt Petersburg, to udało im się przedłużyć losy spotkania. Gospodarze pokonali rywali w trzeciej odsłonie 25:20, ale w czwartej partii podopieczni Tuomasa Sammelvuo przypieczętowali komplet punktów. Główną rolę w tym triumfie grali Wiktor Poletajew oraz Oreol Camejo. Ten pierwszy zakończył mecz z dorobkiem 22 oczek, drugi z 20 punktami. Ponownie przewaga Zenitu zaznaczyła się między innymi w polu zagrywki, a autorem 5 z 10 asów serwisowych całego zespołu był były rozgrywający Vervy Warszawa Antoine Brizard.
Komplet punktów w 3. kolejce zdobyli także siatkarze ze stolicy Tatarstanu. Co prawda podopieczni Władimira Alekno w trzecim secie musieli uznać wyższość Jugry-Samotłor Niżniewartowsk, ale w czwartej partii przypieczętowali zwycięstwo. Tym razem szkoleniowiec ekipy z Kazania dał odpocząć Bartoszowi Bednorzowi, a pod jego nieobecność na boisku ciężar gry wziął na siebie Andriej Surmczewski, który zdobył 21 oczek. Drugi z przyjmujących, Earvin Ngapeth co prawda mógł dać od siebie trochę więcej w ataku, ale i tak na swoim koncie miał 16 oczek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna