Dopiero co przeżywaliśmy nostalgię ze względu na datę dziesięciolecia od zdobycia historycznego złotego medalu mistrzostw świata przez Polaków, a już na horyzoncie czekają kolejne rocznice. Te, które będziemy obchodzić za tydzień dotyczą już ligowych rozgrywek. Dokładnie 29 września 2000 roku odbył się pierwszy mecz Polskiej Ligi Siatkówki.
NOWE STULECIE, NOWA SIATKÓWKA
Wejście w nowe stulecie przyniosło wiele zmian, a jedną z nich była właśnie ta kluczowa w kwestii siatkarskich rozgrywek, której efektów doświadczamy do dziś. Równo w połowie roku, bo 30 czerwca 2000 roku założono Profesjonalną Ligę Piłki Siatkowej. Wtedy jeszcze mało kto spodziewał się, jak bardzo nasze ligowe zmagania staną się popularne na całym świecie. A przede wszystkim – uznawane za jedne z najlepszych.
Akt notarialny uroczyście podpisano tuż przed jednym ze spotkań Biało-Czerwonych w Lidze Światowej (teraz Lidze Narodów). Miało to miejsce w Poznaniu, zanim siatkarze rozpoczęli swój mecz z Hiszpanią. Zaszczyt pierwszego tytułu prezesa PLPS przypadł Arturowi Popko.
W pierwszym sezonie nowopowstałej ligi zagrało dokładnie dziesięć ekip. Z tego składu równo połowa wciąż prezentuje się w PlusLidze. To Stal Nysa, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Indykpol AZS Olsztyn i Jastrzębski Węgiel oraz, dzięki fuzji klubów, Cuprum Stilon Gorzów.
RADOM KONTRA SOSNOWIEC
Równo za tydzień będziemy obchodzić rocznicę, ale… pierwszego meczu rozegranego w ramach Polskiej Ligi Siatkówki. Dokładnie 29 września 2000 roku rozgrywki zainaugurowały zespoły Warka Strong Czarni Radom oraz Kazimierz Płomień Sosnowiec. Ci pierwsi występowali w roli gospodarzy, a z trybun to spotkanie oglądało 1100 kibiców. Mecz padł łupem radomian, którzy pokonali rywali kolejno 25:22, 25:22 i 25:20. Aktualnie zwycięski zespół z tamtego wydarzenia gra na zapleczu PlusLigi – w minionym sezonie zanotowali spadek po dokładnie dekadzie gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Klub z Sosnowca nie istnieje od 2015 roku. Zespół wycofał się z rozgrywek, gdy grał jeszcze w II lidze.
KTO NAJDŁUŻEJ, KTO NAJKRÓCEJ?
Patrząc na to, że PlusLiga (i wcześniej Polska Liga Siatkówki) ma już za sobą 24 sezonów, naturalnym jest proces zmian, jakie zachodziły na przestrzeni tych lat. Przede wszystkim doświadczaliśmy rotacji wśród klubów uczestniczących w rozgrywkach.
Najdłużej bez przerwy w najwyższej klasie rozgrywkowej stacjonuje zespół z Kędzierzyna-Koźla. Dziewięciokrotni mistrzowie Polski rywalizują w najwyższej serii gier od sezonu 1995/1996 – jeszcze zanim powstała profesjonalna liga, grali w serii A pierwszej ligi. Podobnie jastrzębianie oraz reprezentanci klubu z Olsztyna – ci pierwsi jednak w czołówce są od sezonu 1997/1998, a ci drudzy dołączyli do niej dwa lata później od aktualnych mistrzów Polski.
Najkrótszy staż w PlusLidze mają za to częstochowianie. Siatkarze Steam Hemarpol Norwid Częstochowa historyczny awans wywalczyli po sezonie 2022/2023, a więc ten rok będzie dla nich dopiero drugim w ekstraklasie. Tuż za nimi z o rok dłuższym doświadczeniem są reprezentanci Barkomu Każany Lwów.
PODWÓJNY JUBILEUSZ
Skoro mowa o rocznicach, to nie sposób nie wspomnieć o drugim powodzie do świętowania. Co prawda w tym sezonie ta impreza odbędzie się wcześniej to warto wspomnieć, że data 29 września jest także dniem, w którym po raz pierwszy zorganizowano Superpuchar Polski. Dokładnie 12 lat temu w Częstochowie o trofeum walczyli między sobą gracze z Bełchatowa i Rzeszowa. Wówczas to żółto-czarni byli lepsi, ogrywając Pasów 3:0.
W tym roku o pierwsze ważne trofeum w sezonie zawalczą między sobą siatkarze Jastrzębskiego Węgla oraz Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Zobacz również:
źródło: inf. własna