– Przez kryzys związany z pandemią nie napisaliśmy do końca historii, którą chcieliśmy. Ale kolejny sezon przed nami, w nim będziemy mieli możliwość osiągnięcia naszych celów. Cieszę się, że będziemy mieli kolejną okazję, aby razem wygrać wszystko – powiedziała Robin De Kruijf, środkowa Imoco Volley Conegliano.
Robin De Kruijf spędzi już piąty sezon w Imoco Volley Conegliano. Niderlandska środkowa w barwach włoskiego klubu rozegrała już 134 spotkania, będąc zagraniczną rekordzistką. Więcej od niej meczów w koszulce Imoco ma tylko Monica De Gennaro – 269. Doświadczona środkowa ma na swoim koncie już trzy mistrzostwa Italii, dwa Puchary Włoch, trzy Superpuchary i jedno Klubowe Mistrzostwo Świata. – Bardzo cieszę się z kontynuacji mojej przygody w Conegliano i pozostania razem z większością zespołu z minionego sezonu. Mamy naprawdę wyjątkową grupę. Możliwość wspólnego grania przez kolejny rok będzie fantastyczna – powiedziała Robin De Kruijf.
W minionych rozgrywkach Imoco Volley chciało zdobyć pięć trofeów, ale plany włoskiego giganta pokrzyżowała pandemia koronawirusa. – To był piękny sezon dopóki trwał. Szczególnie zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata było czymś niezapomnianym. Przez kryzys związany z pandemią nie napisaliśmy do końca historii, którą chcieliśmy. Ale kolejny sezon przed nami, w nim będziemy mieli możliwość osiągnięcia naszych celów. Cieszę się, że będziemy mieli kolejną okazję, aby razem wygrać wszystko – dodała zawodniczka Niderlandów.
Nie ukrywa ona, że przerwa związana z koronawirusem miała swoje plusy i minusy. – To był dziwny okres bez siatkówki. Nie jest dla nas normalne, że tak długo nie rozgrywamy meczów. Ale miało to też swoje plusy, bo mogłam odpocząć i podreperować zdrowie po tylu latach, w których nie miałam przerwy. Miło było spędzić trochę czasu w domu w Niderlandach z rodziną i przyjaciółmi. Ale cały czas kontynuowałam treningi we własnym zakresie. Wkrótce wrócę do Włoch, aby wznowić treningi z zespołem – zakończyła Robin De Kruijf.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it
