Czarni Radom zainaugurują sezon meczem we własnej hali z Indykpolem AZS Olsztyn. – Doceniam klasę rywala, mają w swoim składzie doświadczonych zawodników. Spodziewam się zaciętego pojedynku, liczę, że wygramy to spotkanie – powiedział Robert Prygiel.
Po blisko półrocznej przerwie na ligowe boiska powrócą ekipy PlusLigi. Szkoleniowiec radomskiej ekipy podsumował okres przygotowawczy, który nie był łatwy. – W sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, możemy być zadowoleni, wypadł nam turniej w Rydze, ale w ostatniej chwili zagraliśmy w Suwałkach. Zamierzaliśmy zagrać przed pierwszym meczem w PlusLidze trzy mecze sparingowe, ale nam się nie udało. Dosyć solidnie przepracowaliśmy te dziesięć tygodni, dużo pracy poświęciliśmy na aspekt fizyczny, ponieważ wielu zawodników miało przerwę w ćwiczeniach. Podobnie jak wiele ekip mieliśmy problemy zdrowotne, ale nie wybiło nas to z rytmu, nasz sztab medyczny stanął na wysokości zadania – ocenił Robert Prygiel.
Trener ocenił najbliższego rywala radomian, zespół z Olsztyna. Podkreślił, że spodziewa się zaciętego i emocjonującego meczu. – W chwili obecnej jest 5-6 drużyn, które wybijają się sportowo ponad resztę stawki, następnie jest pięć ekip na naszym poziomie. Naszego najbliższego rywala – AZS Olsztyn – zaliczam do naszego poziomu. Jest to bardzo doświadczona drużyna, poza Kamilem Droszyńskim mają trzech uniwersalnych i uzupełniających się przyjmujących: Andringę, Schotta oraz Żalińskiego. Dwóch z nich grało w reprezentacjach swoich krajów. Mają ciekawych rozgrywających w tym Dmytro Teriomenkę, znanego z gry w Radomiu, oraz atakującego Damiana Schulza. Zawodnik ten będzie na pewno chciał udowodnić swoją wartość. Liczę na bardzo ciekawy i emocjonujący mecz, w którym nie ma faworyta. Detale i szczegóły mogą decydować o tym, że dana drużyna wygra set oraz mecz. Spodziewam się ciężkiej przeprawy, ale jak zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo – zakończył trener Czarnych Robert Prygiel.
źródło: tv.pls.pl