– Musimy utrzymać poziom swojej gry, bo Asseco Resovia to bardzo mocny zespół. Gra solidnie, więc my również musimy zagrać na takim poziomie – powiedział przed meczem w Iławie z drużyną z Rzeszowa przyjmujący Indykpolu AZS-u Olsztyn, Robbert Andringa.
Ostatnie tygodnie są bardzo udane dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn. W dziesięciu rozegranych spotkaniach wygrywali aż dziewięć razy. W ostatnim meczu pokonali PSG Stal Nysa, co umocniło ich na szóstej pozycji w tabeli. Po starciu z ekipą z Opolszczyzny mieli dwa tygodnie przerwy od ligowych zmagań. – Porównując aktualną przerwę z tą świąteczno-noworoczną, to teraz jesteśmy w lepszej sytuacji, bo mamy więcej czasu na współpracę z naszym nowym rozgrywającym, Grzegorzem Pająkiem. Wydaje mi się, że ta przerwa jest dla nas korzystniejsza – przyznał przyjmujący olsztyńskiej ekipy, Robbert Andringa.
Przypomnijmy, że Grzegorz Pająk dopiero niedawno dołączył do Indykpolu AZS-u, zapełniając lukę po kontuzjowanym Amerykaninie. Joshua Tuaniga obecnie przechodzi rehabilitację w Los Angeles, a Pająk ma trochę czasu, aby zgrać się z nową drużyną. – Trudno po tych dwóch, trzech dniach stwierdzić, że jest idealnie, bo nie jest. Pracujemy ciężko i na dodatek mamy jeszcze trochę czasu przed następnym meczem. Chcemy, aby Grzesiek czuł się tu mile widziany i postaramy się mu pomóc, kiedy będzie taka potrzeba. W ostatnich dniach starał się znaleźć nić porozumienia z naszymi atakującymi i uczył się naszego systemu blok-obrona – podkreślił Holender.
Przed podopiecznymi Javera Webera starcie w Iławie z Asseco Resovią Rzeszów, która jest obecnie liderem PlusLigi. Do Iławy przyjedzie ona podrażniona jednak porażką w Kędzierzynie-Koźlu, więc olsztynianie spodziewają się ciężkiej przeprawy. Na terenie rywala przegrali 1:3, lecz wierzą, że we własnej hali odniosą zwycięstwo. – W ostatnich meczach naszym solidnym elementem jest system blok-obrona. Dotykamy sporo piłek w bloku oraz dużo bronimy. W kontratakach nie popełniamy zbyt dużo błędów, a nasi rywale zbyt często nie zatrzymują nas blokiem. Musimy utrzymać poziom swojej gry, bo Asseco Resovia to bardzo mocny zespół. Gra solidnie, więc my również musimy zagrać na takim poziomie – zakończył Robbert Andringa.
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe, opr. własne