Reprezentacja Włoch nie zagra o medale Ligi Narodów. Ferdinando de Giorgi zdecydował się przyjechać do Łodzi składem młodych zawodników i dać odpocząć tym podstawowym. Młodzi Włosi postraszyli Francuzów i przegrali dopiero 2:3.
Korespondencja z Łodzi
Zdolna młodzież
Zacznę od pytania jak się czujesz wracając po takiej kontuzji?
– Ja czuje się już dobrze. Na początku było mi bardzo ciężko przyzwyczaić się do gry w opatrunkach. Teraz wszystko jest ok i w tym meczu chyba było to widać.
Po tym meczu jesteś bardziej rozczarowany przegraną, czy dumny z tego co pokazał tak młody zespół?
– Myślę, że jednak jako zespół jesteśmy nieco bardziej rozczarowani przegraną. Wiemy jednak, że pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Od pobytu w Lublanie, do teraz to był najlepszy mecz jaki zagraliśmy tym składem. Niestety zmierzyliśmy się z bardziej doświadczoną drużyną, co zdecydowało o wyniku.
Jakie to uczucie być jednym z najstarszych w zespole?
– To znaczy, że czas mija (śmiech), ale to fajnie móc pokazać światu, ile włoskich talentów czeka jeszcze w zanadrzu. Ja mam tylko 26 lat, a tu czeka już młodzież.
czas myśleć o igrzyskach
Zdałeś już sobie sprawę z tego, że igrzyska zaczynają się za mniej niż miesiąc?
– Szczerze mówiąc, to nie miałem nawet czasu zdać sobie z tego porządnie sprawy. Przy tym wszystkim co się dzieje i przy tylu rzeczach, które mamy do zrobienia przed wylotem do Paryża, po prostu nie było na to czasu. Nie mogę się jednak doczekać!
Wiemy już, że zagracie w grupie z Polską, Brazylia i Egiptem. Co o tym myślisz?
– Myślę, że celem każdego zespołu w Paryżu będzie gra do samego końca i walka o medale. Jeśli chcesz wygrać medal, to prędzej czy później i tak będziesz musiał walczyć z najlepszymi. Także nie bardzo interesuje mnie to z kim zagramy a to, co zrobimy my.
Czyli można powiedzieć już, że drużyna jest odpowiednio pewna siebie?
– Jesteśmy pewni swoich umiejętności i tego, co potrafimy zrobić. Podchodzimy do rywali z szacunkiem, ale będziemy chcieli przywieźć medal do domu. Tym lepiej, jeśli to będzie ten najcenniejszy.
Zobacz również:
LN M: Co za dramaturgia! Francuzi rywalami Polaków w półfinale
źródło: inf. własna