Ponad tydzień temu informowaliśmy, że Aluron CMC Zawiercie jest blisko podpisania umowy z Flávio Gualberto. Klub potwierdził tę informację. Reprezentant Brazylii, zwycięzca Pucharu Świata i najlepszy środkowy mistrzostw Ameryki Południowej, podpisał z zespołem roczny kontrakt.
– To siatkarz, który gra coraz częściej w reprezentacji Brazylii. Bardzo atletyczny zawodnik, skaczący wysoko – chwali nowego środkowego Aluron Virtu CMC Zawiercie trener Igor Kolaković. – Świetnie radzi sobie w ataku i szybko porusza się w bloku. To będzie jego pierwszy sezon poza ojczyzną, więc mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzuje – dodaje czarnogórski szkoleniowiec.
Flávio Gualberto urodził się 22 kwietnia 1993 roku w Pimencie w stanie Minas Gerais. W wieku 14 lat przeniósł się do oddalonej o 250 km stolicy stanu, Belo Horizonte, i rozpoczął treningi w najbardziej utytułowanym brazylijskim klubie, Minas Tênis Clube, w którym spędził niemal całą karierę. Trzy lata później trafił do młodzieżowych reprezentacji Brazylii i już w pierwszym roku został najlepszym blokującym mistrzostw Ameryki Południowej kadetów, w których jego kadra zdobyła srebro. Pełna sukcesów kariera juniorska sprawiła, że po powrocie z wypożyczenia do Olympico/Mart Minas/Uptime został włączony do pierwszej drużyny Vivo/Minas na klubowe mistrzostwa Ameryki Południowej w 2013 roku i zdobył w nich srebrny medal. Sześć lat później jego klub zajął w tych rozgrywkach czwarte miejsce, za to Flávio został wybrany najlepszym środkowym imprezy. Z Minas zajął też dwukrotnie czwarte miejsce w brazylijskiej Superlidze i dotarł do finału Pucharu Brazylii. W 2019 roku Flávio postanowił zmienić otoczenie i przenieść się do SESC-RJ. W przerwanym przez pandemię sezonie po 21 kolejkach jego klub zajmował 3. miejsce w tabeli Superligi.
Od 2015 roku Flávio Gualberto był powoływany do seniorskiej reprezentacji Brazylii, choć początkowo jedynie na kontynentalne turnieje mniejszej rangi, w których sprawdzano zaplecze pierwszej kadry. Już w pierwszym roku występów Flávio wraz z kolegami dotarli do finału igrzysk panamerykańskich, który przegrali po tie-breaku z występującą w najsilniejszym składzie reprezentacją Argentyny. Niecały miesiąc później Flávio wygrał Puchar Panamerykański i został wybrany najlepszym środkowym oraz blokującym imprezy. Trzy lata później ponownie wziął z kadrą udział w tym turnieju i tym razem zdobył srebro, ale znowu trafiła do niego nagroda dla najlepszego środkowego. W 2019 roku w końcu przebił się do pierwszej kadry i od razu zyskał międzynarodowe uznanie. Najpierw Brazylia wygrała mistrzostwa Ameryki Południowej, a Flávio został wybrany najlepszym środkowym imprezy, a następnie Canarinhos zwyciężyli w Pucharze Świata.
Po przedwczesnym zakończeniu brazylijskiej Superligi z powodu koronawirusa władze SESC-RJ ogłosiły, że w kolejnym sezonie nie zgłoszą drużyny do rozgrywek, a Flávio postanowił kontynuować karierę w Polsce. Aluron Virtu CMC Zawiercie będzie jego pierwszym zagranicznym klubem. – Gdy tylko dostałem ofertę, od razu przystąpiliśmy do rozmów. Negocjacje nie były długie. Polska to wspaniały kraj, a PlusLiga jest jedną z trzech najmocniejszych lig na świecie – zdradza powody decyzji Flávio Gualberto. – Na dodatek dowiedziałem się, że tutejsi kibice są najbardziej żarliwi w całym kraju – dodaje brazylijski środkowy.
– Jestem pewien, że Flávio będzie znaczącym wzmocnieniem naszego zespołu. W swojej charakterystyce pasuje idealnie do planowanej koncepcji gry – mówi prezes klubu, Kryspin Baran. – Należy również pamiętać, że sezon przedolimpijski jest szczególnie ważny dla każdego ambitnego reprezentanta siatkarskich potęg. Wiem, że możliwość rozegrania go w lidze mistrzów świata była dla Flávio poważnym argumentem przy podejmowaniu decyzji – dodaje sternik klubu z Zawiercia.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie