15:0 – taki jest bilans setów w trzech meczach reprezentacji Polski siatkarzy U-16 z rówieśnikami z Czech.
Debiut reprezentacyjny siatkarze urodzeni w roku 2007 i młodsi mieli w czeskim Kolinie, gdzie trzykrotnie zmierzyli się z drużyną Czech. Wszystkie mecze były podobne – trzy pierwsze sety wygrywali podopieczni trenera Artura Łozy, po czym była dogrywka w postaci dwóch kolejnych, w których też lepsi byli Polacy.
Ostatnie spotkanie zostało rozegrane w piątek rano. Znów dominowali nasi siatkarze, mający przewagę z ataku (48%) i bloku. Polacy zaserwowali dziesięć asów, myląc się w polu zagrywki zaledwie 11-krotnie. W czwartek Zdzisław Gogol, team menedżer reprezentacji, też chwalił zawodników za te elementy, dodając, że zdarzały się błędy, co jednak w tym wieku jest czymś normalnym. Tym razem błędów było niewiele, bo tylko 23 w pięciu setach.
Trenerzy eksperymentowali z ustawienie, dlatego najskuteczniejszy dzień wcześniej Maksymilian Durski tym razem grał jako libero, a Oskar Trawka, z którym zamienił się na pozycjach, zdobył 11 punktów, atakując z 53-procentową skutecznością.
Czechy – Polska 0:5
(19:25, 17:25, 17:25, 11:25, 11:15)
Polska: Falkowski (3 pkt.), Trawka (11), Korona (8), Kiciński (5), Chrzanowska (9), Nurkiewicz (9), Chwalba (libero) oraz Durski (libero), Olejniczak (2), Janus (10), Szczurowski (5), Szymański, Gołąbek (16) i Pietruszewski (2)
źródło: pzps.pl