Strona główna » Wrócą stare gwiazdy? Nikola Grbić jasno o nowym sezonie kadrowym

Wrócą stare gwiazdy? Nikola Grbić jasno o nowym sezonie kadrowym

Przegląd Sportowy

fot. Insidefoto di andrea staccioli/Alamy Live News

Trener reprezentacji Polski, Nikola Grbić ma za sobą długi tour po polskich rozgrywkach. Serb był obecny na wielu spotkaniach, od Ligi Mistrzów po zaplecze PlusLigi. W rozmowie z Edytą Kowalczyk dla Przeglądu Sportowego, opowiedział o tym, jak tworzy plan przygotowań do sezonu reprezentacyjnego 2026.

Nikola Grbić rozpoczął poszukiwania

Nikola Grbić w ostatnich tygodniach sporo czasu spędził w Polsce. Selekcjoner reprezentacji Polski już teraz pracuje nad swoim planem na nadchodzący sezon kadrowy.

Trener pojawił się na wielu meczach, gdzie obserwował nie tylko swoich podopiecznych z poprzednich sezonów, ale także szukał kolejnych talentów. Śledził bowiem między innymi mecze na zapleczu PlusLigi.

Miałem okazję obejrzeć wiele spotkań. Byłem na meczach Ligi Mistrzów w Lublinie i Sosnowcu, ligowych w Gdańsku i Warszawie. Oglądałem też spotkanie pierwszoligowych drużyn z Siedlec i Bydgoszczy. Sporo czasu poświęciłem na rozmowy z trenerami i zawodnikami. Miałem też spotkanie z grupami trenującymi w Metrze Warszawa i w Spale. Być może następnym razem będę śledzić młodzież w Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Ważne, żeby ci młodzi zawodnicy wiedzieli, że jest ktoś, kto ich śledzi i poszukuje talentów – wyjaśnił w rozmowie z Edytą Kowalczyk dla Przeglądu Sportowego.

Nikt nie może być pewien powołania

Poszukiwania zajmują wiele czasu, ale z pewnością potrafią zaowocować w przyszłości. W zeszłym sezonie właśnie dzięki bacznej obserwacji PLS 1. Ligi, Grbić wypatrzył Jakuba Nowaka. Młody środkowy z przytupem wszedł do kadry i w debiutanckim sezonie pojechał na mistrzostwa świata.

Ostatni rok był czasem odpoczynku dla wielu siatkarzy, którzy w Paryżu sięgnęli po wicemistrzostwo olimpijskie. Trener Grbić dał im wolne pole do takiej decyzji, ale w sezonie reprezentacyjnym 2026 nie będzie już czasu na przerwy.

Serb poinformował, że żaden z zawodników nie zadeklarował takiej chęci. Podkreślił jednak, że nie jest to jednoznaczne z otrzymaniem powołania, nawet w przypadku doświadczonych kadrowiczów. Na pewno nikt z nich nie zapowiedział końca kariery reprezentacyjnej. Rozmawiałem z Mateuszem Bieńkiem, Grzegorzem Łomaczem, Pawłem Zatorskim czy Marcinem Januszem. Wszyscy są otwarci pod kątem kadry. Jednak trzeba pamiętać, że powołując kolejnych zawodników do kadry, nie mam na uwadze wyłącznie przyszłorocznego sezonu, ale jak najlepsze przygotowanie drużyny do igrzysk w Los Angeles.

Marcin Komenda dużo zyskał

Jednym z siatkarzy, którzy nie brali udziału w turniejach reprezentacyjnych w 2025 roku był Marcin Janusz. Na jego nieobecności skorzystał inny rozgrywający, Marcin Komenda. Selekcjoner Polaków wyróżnił go za to, jaką zmianę przeszedł w ostatnich miesiącach swojej gry. – Nie chodzi mi wyłącznie o statystyki. Widzę zdecydowaną różnicę w jego zachowaniu boiskowym, zyskał wiele pewności siebie. Oczywiście mógłbym też wskazać Sasaka czy innych, ale zdecydowanie Marcin, jako pierwszy przychodzi na myśl – skomentował.

Zobacz również:
To tutaj znów zagra reprezentacja Polski?

PlusLiga

  • Warta Zawiercie nie bierze jeńców! Awans coraz bliżej

    Warta Zawiercie nie bierze jeńców! Awans coraz bliżej

  • Już nie są na dnie! Zaskakująca dominacja częstochowian

    Już nie są na dnie! Zaskakująca dominacja częstochowian

  • Problemom częstochowian nie ma końca. Odkrycie Nikoli Grbicia z kontuzją

    Problemom częstochowian nie ma końca. Odkrycie Nikoli Grbicia z kontuzją