Faza zasadnicza PlusLigi małymi krokami zbliża się ku końcowi. Powoli plotki transferowe sukcesywnie będą się wyjaśniać, a szaleństwo transferowe zamieni się w debatę na temat powołań do reprezentacji Polski. Kto zasłużył na powołanie? Kogo pominięcie będzie grzechem? Potencjalnych kandydatów nie brakuje.
Przed nami mistrzostwa świata – impreza, do której biało-czerwoni przystąpią jako wicemistrzowie z 2022 roku. I choć część zawodników ma na swoim koncie także złoty krążek tej imprezy, to nie ma go selekcjoner. Nikola Grbić wcale nie ukrywa, że zrobi wszystko by po ten medal sięgnąć.
Myślę, że 20 kolejek PlusLigi to dobry czas na weryfikację poziomu i formy poszczególnych zawodników. Szczególnie, że obecny sezon jest niezwykle wymagający i albo się go dźwiga albo nie. Na ten moment doskonale dźwiga go pewna grupa graczy i jest wśród nich zaskakująco dużo młodych graczy.
TRENER JEST „ZA”
Czy Nikola Grbić będzie skory do wprowadzania nowych nazwisk w roku, który jest dla niego tak istotny? Serb już kilkukrotnie dał sygnał, że drzwi do kadry są otwarte dla każdego – nie polemizując zbytnio nad tym, jak we wcześniejszych latach miało się to do rzeczywistości, warto mieć jego słowa na uwadze:
– Będę chciał dać dużo odpoczynku zawodnikom po trudnym sezonie, a następnie pojechać na mistrzostwa świata z najmocniejszym zespołem, który możemy stworzyć.
– Na pewno będziemy włączać młodych zawodników do treningów i gry, ale to będą raczej płynne zmiany, a nie wymiana pokoleniowa. Będę tak zarządzał zespołem, żeby wprowadzać też nowe twarze i stworzyć podwaliny pod zespół na przyszłość, a nie tylko do igrzysk w Los Angeles.
VNL AŻ SIĘ PROSI O TESTOWANIE
Pamiętajmy, że zawsze przed docelową imprezą sezonu rozgrywana jest Liga Narodów. I to powinien być turniej, który stanowi sprawdzian dla drużyny. W poszczególnych etapach mają ogrywać się młodzi bądź mniej doświadczeni. Jak dla mnie – warto poświęcić kolejny medal z tej imprezy na rzecz szkolenia kolejnych roczników. Tym bardziej, mając na względzie długofalową współpracę Serba bo przecież ma kontrakt przedłużony do 2028 roku.
ŚRODEK DOSTANIE SZANSĘ?
W takim razie – kto? Nazwisk jest dużo, bo i PlusLiga szeroka. Na każdej pozycji znajdzie się kandydat do szerokiego składu. Wydaje się jednak, że najczęściej pukają do niego środkowi w tym sezonie. Zaczynając od młodszych, tym gronie znajduje się na pewno Seweryn Lipiński. Rocznik 2001 w Cuprum Stilonie Gorzów wykonuje świetną pracę. Jego rówieśnik Jakub Strulak na boisku pojawia się rzadziej, ale zawsze daje wartościowy występ. Na uwagę trenera zasłużyć powinni też Paweł Cieślik i Szymon Jakubiszak – obaj z Indykpolu AZS Olsztyn. O urodzaju na środku siatki w tej ekipie można mówić długo. W roli zmiennika błyszczy jeszcze 23-letni Dominik Kramczyński (PSG Stal Nysa), a pierwsze skrzypce do czasu kontuzji w Częstochowie grał Daniel Popiela. No i Dawid Woch – jest obok Bednorza najjaśniejszym punktem Asseco Resovii Rzeszów.
Ta pozycja wyrosła na naprawdę atrakcyjną w ostatnim czasie. Jednak i do tej pory reprezentacja Polski nie mogła narzekać. Pierwszy skład jest obstawiony – czas pokaże, czy dla innych znajdzie się miejsce choć na moment.
Loading ...LIBERO NA CITO
Inaczej sytuacja ma się na pozycji libero. Może kontrowersyjnie: nie oczekiwałabym, że Paweł Zatorski powróci do swojej najlepszej formy. A nawet gdyby to z pewnością sporo czasu zajmie mu rehabilitacja biodra. Trener jednak ma jeden idealny przykład kandydata na jego miejsce. Maksymilian Granieczny zachwyca i choć ma dopiero 19 lat, to spokojnie mógłby zbierać doświadczenie w Lidze Narodów. Na ten moment to największy wschodzący talent. Rozważyła bym też kandydaturę Kuby Hawyrluka kolejny rok z rzędu, a jeśli szukamy większego doświadczenia – na barwy narodowe zasłużył też nieco starszy Mateusz Czunkiewicz.
Loading ...ZMIANA DLA LEGEND I CZAS NA POWROTY
Najwyższy czas szukać potencjału na pozycji atakującego. Choć żaden z dotychczasowych reprezentantów nie deklarował zakończenia kariery to w przyszłość poniekąd patrzeć trzeba. Czy wsparciem okazałby się Karol Butryn albo Kewin Sasak? A może czas zainwestować w Bartosza Gomułkę? Nie zapominajmy też o Mateuszu Rećko, choć pewnie dla szkoleniowca PESEL i jakiekolwiek doświadczenie reprezentacyjne będzie jedną z kluczowych kwestii na tej pozycji, myśląc o Los Angeles.
Loading ...Bezapelacyjnie swój sezon rozgrywa Bartosz Bednorz. I to jest największy nieobecny ostatniego czasu w kadrze. Choć pozycja przyjmującego ma to do siebie, że w Polsce walka jest wyrównana to jemu należy się to jak mało komu.
Czy którekolwiek z tych nazwisk ujrzymy na liście? Trener na pewno wie, co powinien zrobić. Niemniej każda z tych kandydatur będzie miłym zaskoczeniem, niezależnie jaką rolę w tym sezonie by odegrała.
Zobacz również:
PlusLiga: To oni zagrają w nowym sezonie? [prognozowane składy]
źródło: siatka.org
