Sokół Mogilno wygrał z BAS-em Białystok 3:0 i znalazł się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Wyprzedza o dwa punkty KS Enea Piła. Niespodziewanej porażki na własnym boisku doznały Karpaty, przegrały z ostatnią Solną 1:3. Tym samym mocno skomplikowały swoją sytuację w tabeli.
WYGRAŁY CHOĆ NIE BYŁO ŁATWO
W pierwszej partii spotkania gospodynie postawiły szczelny blok, punktowały bezpośrednio z zagrywki, prowadziły 7:3. Blok Katarzyny Nowak dał mogilniankom sześciopunktową przewagę (10:4). Ekipa z Białegostoku nie miała zbyt wiele do powiedzenia, po tym jak błąd w polu zagrywki popełniła Ludovica Mennecozzi było 15:6 dla Sokoła. Punktowy blok Aleksandry Szczepańskiej powiększył dystans pomiędzy obiema ekipami do 11 punktów (19:8). Nie mające nic do stracenia siatkarki z Podlasia rzuciły się do odrabiania strat, w polu zagrywki punktowała Klara Kempfi, BAS przegrywał 11:19. Często mówi się, że w siatkówce nie ma rzeczy niemożliwych. Powiedzenie to znalazło odzwierciedlenie przy stanie 24:14 dla Sokoła. Najpierw swoich szans nie wykorzystała w ataku Martyna Szczepuła. Następnie gospodynie w jednym ustawieniu straciły osiem (!) punktów z rzędu. W polu zagrywki popis gry dała Barbara Sokolińska. Jej koleżanki punktowały w bloku oraz ataku. Mogła podobać się gra Łucji Kuriaty oraz Pauliny Niedźwieckiej. Doszło do gry na przewagi, po ataku Sandry Świętoń gospodynie wygrały 29:27.
Podobnie jak to miało miejsce w secie otwarcia Sokół w drugiej partii odskoczył na cztery punkty. W ataku punktowały Wiktora Przybyło oraz Paulina Brzoska (7:3). Przyjezdne miały problemy z przyjęciem, nadziewały się na szczelny blok swoich rywalek, przegrywały 6:13. Błędy popełnione przez ekipę z Podlasia powiększyły dystans pomiędzy obiema drużynami do dziesięciu punktów (18:8). Gospodynie do końca seta zagrały czujnie, nie doszło do takiej sytuacji jak miała miejsce w partii otwarcia. Po ataku Sandry Świętoń pewnie wygrały drugą część meczu (25:15).
Ostatni set spotkania należał do Sokoła. Miejscowe siatkarki odrzuciły od siatki swoje rywalki, punktowały bezpośrednio z zagrywki, prowadziły 4:2, a następnie 11:8. Lepsza gra w obronie oraz w bloku dały Sokołowi czteropunktową przewagę (14:10). Wysoka przewaga Sokoła ponownie uśpiła jego czujność. Po bloku Sandry Świętoń był 20:13. Przy serii zagrywek Łucji Kuriaty BA zniwelował straty do trzech punktów, przegrywał 17:20. Na więcej tej drużyny nie było stać. Atak Katarzyny Nowak zakończył to spotkanie.
MVP: Martyna Szczepuła
Sokół Mogilno – BAS Białystok 3:0
(29:27, 25:15, 25:20)
Składy zespołów:
Sokół: Przybyło (10), Nowak (14), Szczepańska (7), Świętoń (12), Szczepua (13), Brzoska (9), Rafałko (libero) oraz Fojucik, Pilarczyk
BAS: Ociepa (5), Mennecozzi, Kuriata (5), Szymańska (6), Niedźwiecka (13), Papszun (10), Szmigielska (libero) oraz Kempfi (3), Sokolińska
NIEWYKORZYSTANA SZANSA
Mocno skomplikowały swoją sytuację w tabeli siatkarki Karpat Krosno, przegrały one w bardzo ważnym meczu z Solną Wieliczka 1:3. Krośnianki udanie rozpoczęły zmagania w tym meczu, wygrały pierwsza partię. W kolejnych trzech górą były ich rywalki. Solna dzięki temu zwycięstwu zmniejszyła dystans punktowy do dwóch punktów do Karpat. Obie ekipy znajdują się w ciężkim położeniu. Muszą wygrywać swoje mecze oraz muszą spoglądać na wyniki innych drużyn.
MVP: Weronika Krysztofiak
Karpaty Krosno – Solna Wieliczka 1:3
(25:21, 17:25, 21:25, 22:25)
Składy zespołów:
Karpaty: Bogdanowicz, Klisiak, Kuczyńska, Bandurska, Jankowska, Bartczak, Izabela Dąbrowska (libero) oraz Legień, Alesksandra Hochołowska, Szczelokowa
Solna: Cadwgan, Krysztofiak, Nowacka, Marta Dąbrowska, Ejsmont, Mras-Paliwoda, Aleksandra Dutkiewicz (libero) oraz Wełna, Chadała, Oracz, Bierczak (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna