Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Puchar CEV: Francuski pogrom. Radomka pod ścianą w rewanżu

Puchar CEV: Francuski pogrom. Radomka pod ścianą w rewanżu

fot. Łukasz Krzywański

Nieudanie walkę o ćwierćfinał Pucharu CEV rozpoczęły siatkarki MOYA Radomki Radom. Ekipa prowadzona przez Jakuba Głuszaka we własnej hali uległa francuskiemu Vandoeuvre Nancy VB. Radomianki zdołały ugrać z rywalkami tylko seta i to przyjezdne są w lepszej sytuacji przed rewanżem, który odbędzie się za dwa tygodnie. Tam, jeśli radomianki chcą jeszcze marzyć o awansie, muszą wygrać za trzy punkty.

LIDERKA PROWADZIŁA SWÓJ ZESPÓŁ

Początek spotkania w fazie play-off Pucharu CEV był wyrównany. Po pewnym ataku Moniki Gałkowskiej i asie serwisowym Martyny Piotrowskiej było 4:4. Mocne wejście w mecz zaliczyła Izraelka Vareriia Gamanovich, która kończyła wszystkie swoje uderzenia (6:4). Minimalną przewagę prawie od samego początku utrzymywały przyjezdne (9:7). Dobrze radziły sobie w grze na siatce. Po błędzie Gałkowskiej, prowadzenie ekipy z Francji wzrosło do 4 oczek (12:8). Radomianki zaczęły mieć coraz większe problemy z przyjęciem zagrywki rywalek, nie kończyły też swoich ataków. Wyglądały na zagubione, co przekładało się na coraz trudniejszą sytuację polskiego zespołu (9:16). Drużyna z Francji świetnie radziła sobie w obronie. Podopieczne trenera Głuszaka odrabiały tylko pojedyncze punkty, jednak w ataku wciąż brylowała Gamanovich. Była nie do zatrzymania. (20:15). W końcówce skuteczność odzyskała atakująca Radomki, dzięki czemu jej zespół zbliżył się do przeciwniczek (20:22). Kilka udanych bloków pozwoliło doprowadzić radomiankom do remisu po 22. Ostatnie trzy punkty zdobyły jednak siatkarki z Nancy (25:22).

KLUCZOWY BLOK I ZAGRYWKA MAYER

Drugi set rozpoczął się od gry punkt za punkt (5:5). Pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły przyjezdne (8:6). Jednak dzięki skutecznej „czapie” radomianek, na tablicy wyników ponownie pojawił się remis. Zawodniczki z Radomia zaczęły w końcu czytać grę rywalek na siatce i to one odskoczyły na dwa punkty (11:9). W połowie seta gra obu ekip się wyrównała (15:15). Chwilę później zespół z Nancy zaczął popełniać sporo błędów własnych, wyraźnie podawały rękę gospodyniom tego spotkania. Przestały też kończyć swoje ataki. W bloku świetnie radziła sobie Piotrowska (18:15).  W końcu na zagrywce pojawiła się Victoria Mayer, która posyłała bardzo trudne serwisy. Radomianki odskoczyły aż na 6 punktów (21:15). Złapały wiatr w żagle i grały coraz pewniej. Trener drużyny z Francji przeprowadził kilka zmian w składzie, ale nie przynosiło to pożądanych rezultatów. Jego zawodniczki stanęły w jednym ustawieniu. Radomka Radom zdobyła 9 oczek z rzędu. Ostatnią akcję, uderzeniem oburącz zakończyła Monika Gałkowska (25:15).

LEPSZA KOŃCÓWKA GOŚCI

Kolejna partia na starcie wyglądała jak dwie poprzednie. Obie drużyny prowadziły wyrównaną grę (5:5). Żaden zespół nie mógł wypracować sobie większej przewagi. Długo na tablicy wyników widniał remis. Po ataku z wykorzystaniem bloku przez Breanę Runnels było 11:11. Trener Głuszak zdecydował się wprowadzić na przyjęcie Dagmarę Dąbrowską. Po kiwce Gretell Eleny Moreno i skutecznym ataku z 2. linii przez Runnels, to przyjezdne odskoczyły na 2 punkty (16:14). Radomiankom zaczęło brakować skuteczności, w ich grze pojawiły się drobne błędy. Cały czas na prowadzeniu były zawodniczki z Nancy (18:16). Jednak dzięki dobrej zagrywce Laury Miloś, gospodynie odrobiły całe straty. Piłkę przechodzącą skończyła Dąbrowska i zrobiło się 20:19. Siatkarki Radomki Radom zaczęły grać konsekwentnie. Starały się pilnować wyniku (22:22). Pierwszą piłkę setową miały jednak przyjezdne po skutecznym uderzeniu Vazquez. W ostatniej akcji zablokowana została Gałkowska, co pozwoliło zapisać tego seta na koncie Vandoeuvre Nancy VB (25:23).

KOMPLETNA BEZDRADNOŚĆ

Po wygranej w trzeciej partii, zawodniczki z Nancy wyszły na kolejnego seta z dużym animuszem. Po bloku na Dąbrowskiej na starcie prowadziły już 5:2. Radomianki całkowicie utraciły swoją skuteczność. Ich ataki były blokowane (4:8). Mayer większość piłek wystawiała do Gałkowskiej, co było odczytywane przez rywalki. Trener Głuszak zdecydował się na zmianę rozgrywającej. Na parkiecie pojawiła się Aleksandra Stachowicz. Cały czas dużą przewagę miały przyjezdne, które dodatkowo utrudniały mocno swoją zagrywkę (11:6). W grze gospodyń pojawiało się sporo błędów. Serwis popsuła Kamila Witkowska, co jeszcze powiększyło przewagę francuskiego zespołu (15:9). Trener Radomki próbował ratować sytuację poprzez wzięcie czasu. Jego zawodniczki były jednak bezradne (10:17). Nie potrafiły przyjąć zagrywek Gamanovich, nie kończyły też swoich ataków. Prowadzenie drużyny z Nancy wzrosło do 10 punktów (20:10). Gałkowska kolejne ataki posyłała w aut (12:23). Mecz zakończył się asem serwisowym Moreno (25:13)

 

MVP: Gretell Elena Moreno Borrero

MOYA Radomka Radom – Vandoeuvre Nancy VB 1:3  
(22:25, 25:15, 23:25, 13:25)

Składy zespołów:
Radomka: Miilen (6), Witkowska (5), Milos (11), Gałkowska (19), Piotrowska (9), Mayer (2), Śliwa (libero) oraz Stachowicz, Marszałkowicz, Dąbrowska (2), Maciejewicz (libero)
Vandoeuvre: Carabali (8), Vazquez (7), Bergmark (8), Runnels (14), Gamanovich (20), Moreno (11), Dekeukelaire (libero) oraz Camino, Cassaday, Gustafsson, Foucher

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Pucharu CEV K

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved