Reprezentacja Polski sięgnęła po brązowe medale Ligi Narodów. W walce o kolejny krążek biało-czerwoni w trzech setach pokonali Słoweńców. Najwięcej emocji przyniosła pierwsza odsłona, gdzie drużyny grały na przewagi, natomiast w kolejnych setach podopieczni Nikoli Grbicia pewnie wykorzystywali swoje akcje i z kilkupunktową zaliczką kończyli sety.
Końcówka dla Polaków
Od początku spotkania trwała zacięta walka. Na kolejne ataki Tomasza Fornala odpowiadał Klemen Cebulj. Obie ekipy nie ustrzegły się również pomyłek w polu zagrywki (11:11). Gdy po dwóch nieskutecznych atakach Bartosza Kurka Słoweńcy odskoczyli na 15:13, interweniował trener Grbić. Serię przy zagrywkach Tine Urnauta zakończył dopiero zagraniem przez środek Mateusz Bieniek (16:14). Przez pewien czas Słoweńcy pozostawali na prowadzeniu. Skuteczny kontratak i as Bartosza Kurka pozwoliły zniwelować dystans, o czas poprosił trener Cretu (19:18). Końcówka była zacięta a po własnych błędach Słoweńcy stracili całą zaliczkę (23:21, 23:23). Chociaż atak Cebulja dał jego drużynie piłkę setową, Polacy obronili ją. Ostatnie punkty padły po blokach biało-czerwonych.
Pod dyktando biało-czerwonych
Na początku drugiego seta w grze Słoweńców mnożyły się błędy (1:4). Poderwać do walki Słoweńców starał się Toncek Stern. Słoweńcy nie były w stanie przełamać biało-czerwonych, coraz pewniej punktował Wilfredo Leon. Przy zagrywkach Kurka Polacy odskoczyli na 16:11. Gdy asa dołożył Leon, interweniował trener Cretu. Mimo roszad w składach, dystans pozostawał wyraźny. W końcówce dwa asy posłał Jakub Kochanowski i Polska prowadziła 22:13. Słoweńcy odrobili kilka punktów, ale ostatnie słowo należało do Mateusza Bieńka.
Kontrola Polaków
Po asach Bieńka Polska prowadziła 3:1 w trzecim secie. Biało-czerwoni nie kontynuowali tej skutecznej gry. Gdy asa posłał Gregor Ropret o czas poprosił trener Grbić (7:7). W kolejnych akcjach trwała gra punkt za punkt. Polski szkoleniowiec zdecydował się na zmianę rozgrywających. Od stanu 9:9 serię zaliczyli biało-czerwoni. Rotować składem próbował trener Cretu, ale nawet czas dla jego zespołu nie wybił z rytmu Polaków. Dopiero gdy długą akcję skończył Cebulj, nastąpiło przejście (10:14). Wciąż dobrze funkcjonował polski blok. Gdy z przechodzącej piłki zaatakował Wilfredo Leon było już 17:11 dla Polski. Do końca Polacy utrzymali koncentrację, powiększając dystans. Pojedyncze zagrania Mozicia na niewiele się zdały (17:23). Spotkanie zamknął autowy atak Cebulja.
galeria z meczu
Słowenia – Polska 0:3
(24:26, 16:25, 17:25)
Składy zespołów:
Słowenia: Kozamernik (2), T. Stern (11), Cebulj (14), Pajenk (6), Ropret (1), Urnaut (2), Kovacić (libero) oraz Z. Stern (1), Mozić (4), Mujanowic (1)
Polska: Fornal (11), Bieniek (7), Kurek (10), Leon (18), Kochanowski (5), Janusz (3), Zatorski (libero) oraz Łomacz, Kaczmarek (1), Semeniuk (1), Śliwka
Zobacz również:
Wyniki turnieju finałowego Ligi Narodów siatkarzy
źródło: inf. własna