Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN M: Szereg błędów Holenderów wodą na młyn dla Japończyków

LN M: Szereg błędów Holenderów wodą na młyn dla Japończyków

fot. PressFocus

Reprezentacje Holandii oraz Japonii mają za sobą kolejny mecz w ramach zmierzającej ku końcowi Siatkarskiej Ligi Narodów. Po trzech setach tego pojedynku z radosnymi nastrojami boisko opuszczali Azjaci, którzy korzystali z licznych błędów swoich rywali. 

LAWINA BŁĘDÓW EKIPY Z HOLANDII

Od prowadzenia 2:0 po asie Fabiana Plaka rozpoczęli spotkanie Holendrzy. Stan taki jednak nie trwał szybko, bowiem do głosu momentalnie doszli Azjaci. Pierwotna faza seta upływała pod znakiem gry punkt za punkt (6:6). Błąd Plaka w ofensywie wyprowadził Japończyków na prowadzenie, po ataku oraz bloku Kentaro Takahashiego wygrywali oni już 10:7. W dalszym ciągu dobrze blokiem czytali grę rywala Japończycy, którzy nieustannie posiada trzy punkty do przodu za sprawą gry punkt za punkt. Pierwsze poważniejsze kłopoty w ataku Holenderów jedynie zwiększyły przewagę do pięciu oczek (17:12). Do samego końca seta nic się już nie zmieniło, podopieczni trenera Blaina korzystali na błędach reprezentacji Holandii, po asie Masato Kaia objęli prowadzenie w meczu (25:18).

Zobacz również:
Chcesz zostać statystykiem siatkarskim? Zapraszamy na szkolenie!

AZJATYCKI ODJAZD

W drugiej odsłonie ekipa z Japonii prowadziła 4:0 po autowym ataku Nimira Abdel-Aziza. Holendrzy w dalszym ciągu nie wystrzegali się błędów własnych w ofensywie, choć nadrabiali je zagrywką (7:7). Obydwie formacje legitymowały się dobrym poziomem przyjęcia zagrywki, ale zespół z Azji rozpoczął istny koncert po tym, jak zainkasował dwa punkty z rzędu blokiem (11:8). Pierwsze skrzypce grał Yuki Ishikawa, który kończył długie wymiany (15:8). Holendrzy byli całkowicie bezradni, nie brakowało kolejnych pojedynczych błędów ich autorstwa (21:14). Postawienie kropki nad “i” stanowiło jedynie kwestię czasu, uczynił to Takahashi (25:19).

NISHIDA SHOW

Poddenerwowani takim stanem rzeczy Holendrzy zabrali się od razu do pracy. M.in. po bloku oraz uderzeniu Michaela Parkionsona, a także asie Woutera Ter Maata wygrywali 5:2. Po drugiej stronie siatki chętnych do gry również nie brakowało, a do remisu 6:6 doszło po atakach Yujiego Nishidy. W dalszym ciągu jednak to Holendrzy nadawali tempo, o swojej obecności na boisku przypomniał kontrą i blokiem Maarten Van Garderen. Nie było przyjęcia w szeregach reprezentacji Japonii. Nie obyło się także bez falowania holenderskiej gry. Niekończenie pierwszych akcji obróciło się przeciwko podopiecznym trenera Piazzy, którzy najpierw zmniejszyli straty kontrami. W pojedynkę na prowadzenie wyprowadził swój zespół Nishida, kończąc kontratak, a następnie posyłając cztery asy (15:12). Nie spuszczał on z tonu w ofensywie, dokładając jeszcze blok (21:15). Po sam koniec Japończycy kontrolowali przebieg spotkania, a po raz ostatni w nim zaatakował Ishikawa (25:20).

Holandia – Japonia 0:3
(18:25, 19:25, 20:25)

Składy zespołów:
Holandia: Keemink (1), Van Garderen (10), Plak (5), Nimir (7), Ter Maat (7), Parkinson (6), Andringa (libero) oraz Meijs, Jorna, Koops, Wiltenburg, Ahyi (6)
Japonia: Nishida (16), Onodera (4), Otsuka (8), Sekita, Takahasi (8), Ishikawa (15), Ogawa (libero) oraz Fukatsu, Miyaura (1), Kai (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarzy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-06-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved