Strona główna » Polki postawiły pierwszy krok w stronę awansu. Udana inauguracja turnieju

Polki postawiły pierwszy krok w stronę awansu. Udana inauguracja turnieju

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski U19 na rozpoczęcie mistrzostw świata rozgrywanych w Chorwacji i Serbii odniosła przekonujące zwycięstwo przeciwko Bułgarii. Polki potrzebowały czterech setów, aby rozprawić się z rywalkami. Najlepiej punktującą zawodniczką była Zofia Pinderska, która zapisała na koncie drużyny 20 „oczek”. Kolejny mecz biało-czerwone zagrają w czwartek 03.07 o 15:15. Ich rywalkami będą zawsze groźne Turczynki.

Świetna końcówka Polek

Spotkanie między Bułgarią a Polską rozpoczęło się od wyrównanej gry obu drużyn (3:3). Przy wymagającej zagrywce Zofii Pinderskiej, biało-czerwone zdobyły 5 punktów z rzędu, budując sobie solidną przewagę już na starcie meczu (8:3). Polki utrzymywały swoje prowadzenie. Po ataku z obiegnięcia Marii Kaczmarzyk było 10:6. Bułgarki nie dawały za wygraną i próbowały odrabiać niekorzystny wynik. Dzięki dobrej pracy blokiem, doszły nasze reprezentantki na jeden punkt (12:13). Od razu o czas poprosił trener Polek. Jednak nie dało to pożądanego skutku. Siatkarki znad Wisły myliły się w ataku i wyciągały rękę do swoich przeciwniczek. To pozwoliło im doprowadzić do remisu (15:15). Od połowy seta gra toczyła się punkt za punkt (21:21). Biało-czerwone w końcówce pierwszej partii zagrały kapitalnie w obronie, co spowodowało kilka pomyłek u ich rywalek. Po błędzie na zagrywce Viary Parapunovej, to Polska mogła się cieszyć z wygranej na otwarcie (25:22).

Pewność siebie i solidna gra

Od początku drugiego seta to podopieczne trenera Orlika miały inicjatywę. Na siatce świetnie pracowała Maja Koput, co pozwoliło jej drużynie odskoczyć na 3:0. Polki grały bardzo pewnie, dzięki czemu powiększyły swoje prowadzenie do 4 punktów (7:3). W ataku i na zagrywce dobrze spisywała się Pinderska. Jej dyspozycja i brak skuteczności Bułgarii, dały biało-czerwonym 4 punkty w serii (11:4). Bułgarki zdobywały już tylko pojedyncze „oczka”. W ich poczynania na boisku wkradło się dużo niepewności. Reprezentacja Polski grała jak z nut. Ich przewaga stale rosła, między innymi dzięki świetnej zagrywce Kaczmarzyk (15:7). Polki potrafiły wypracować sobie 9-punktowe prowadzenie po ataku z kontry Liliany Wójcik (18:9). Mimo, że reprezentantki Bułgarii próbowały jeszcze nawiązać walkę, głównie dzięki atakom Parapunovej (20:14), to Polki powoli zmierzyły do zwycięstwa w tej odsłonie. Dwie ostatnie piłki skończyła Natasza Ornoch (25:18).

Bułgarki przejęły inicjatywę

Bułgarki nie zamierzały się poddać. Kolejnego seta rozpoczęły od prowadzenia 3:1. Jednak nasze reprezentantki szybko doprowadziły do wyrównania (4:4). Od tamtego momentu obie drużyny po równo zdobywały punkty, choć delikatną przewagę wciąż miała Bułgaria. Po ataku Kaliny Venevej było 11:9. Polki za każdym razem odrabiały straty punktowe (14:14). Bułgarki w tej odsłonie prezentowały dużo lepszą i urozmaiconą grę niż w dwóch poprzednich partiach. W końcu w ataku z środka mogła zaprezentować się też Darina Naneva (18:16). Polki dalej nie dawały za wygraną, dzięki zmianom wprowadzonym przez trenera Orlika i świetnej grze blokiem, ponownie przejęły inicjatywę (19:18). Jednak od stanu 20:18 dla biało-czerwonych, Bułgarki zdobyły w serii 4 punkty z rzędu, wychodząc na prowadzenie w końcówce tej partii. Pomyłka w ataku Liliany Wójcik dała rywalkom pierwszą piłkę setową (24:21). Ta partia zakończyła się skuteczną czapą Bułgarek na Pinderskiej (25:22).

Blok i obrona

W kolejną odsłonę lepiej weszły Bułgarki, ale Polki po dobrych zagrywkach Ornoch szybko doprowadziły do remisu po 4. Żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na więcej niż 2 „oczka”, wynik cały czas oscylował wokół remisu (8:8). Polki popełniały sporo błędów własnych, w ataku i przyjęciu zagrywki, co pozwoliło ich przeciwniczkom na zdobycie niewielkiej przewagi (11:9). Jednak szybko do głosu doszły podopieczne Marcina Orlika, które zdobyły 4 punkty w serii. Ponownie zmieniło się prowadzenie w tym secie. Polki utrzymywały tę niewielką przewagę. Blok Kaczmarzyk i Pinderskiej zatrzymał uderzenie po skosie Parapunovej (17:14). Biało-czerwone szły za ciosem, w ich grze pojawiło się dużo pewności siebie (20:15). W końcówce Bułgarki odrobiły kilka oczek, dzięki trudnej zagrywce, ale to reprezentantki Polski kontrolowały sytuację na boisku. Piłkę meczową zapewniła uderzeniem po bloku Ornoch (24:19). Polki wygrały to spotkanie w 4 setach po kolejnej popsutej zagrywce po stronie Bułgarii (25:20).

Bułgaria – Polska 1:3
(22:25, 18:25, 25:22, 20:25)

Składy drużyn:
Bułgaria: Todorova (5),Ivanova D. (2), Veneva(7), Sarieva (3), Angelova (12), Naneva (13), Ninova (libero) oraz Dyankova, Okoro, Parapunova (11), Kitipova (6), Ivanova S.
Polska: Kaczmarzyk (15), Ornoch (11),Pinderska (20), Wójcik (9), Siuda (2), Koput (9), Gucwa (libero) oraz Koprowska (1), Szewczyk, Mrożek, Wieczorek

PlusLiga