W ramach 28. kolejki TAURON 1.Ligi doszło do zaciętej batalii w Bydgoszczy z udziałem miejscowej BKS Visły Proline oraz PSG KPS-u Siedlce. Ekipy naprzemiennie wygrywały sety. Finalnie doszło do podziału punktów, ale nie zawiedli bydgoszczanie. MVP meczu wybrany został Antoni Kwasigroch.
DOBRA ZALICZKA NIE WYSTARCZYŁA
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry punkt za punkt (4:4). Dopiero po dwóch asach z rzędu Krzysztofa Rykały gospodarze prowadzili 6:4. Bydgoszczanie dołożyli także blok i mieli trzy oczka do przodu (8:5). Z początku obie ekipy myliły się w polu serwisowym. Ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego kontynuowała dobrą grę, kontry kończył Rykała (12:8). Po drugiej stronie siatki ze zmiennym szczęściem atakował Dawid Sokołowski. KPS zmniejszył straty po tym, jak na zagrywce pojawił się Bartosz Sławiński (15:14). Dwa błędy z rzędu Visły przesądziły o remisie po 16. Zażarta gra punkt za punkt trwała do samego końca (23:23). W nim świetnie spisał się Michał Kozłowski, który najpierw skończył akcję, a następnie dołożył punktowy blok (25:23).
WYMIANA BŁĘDÓW
Siedlczanie w drugiej części prowadzili 4:2. Bardzo aktywny był Bartosz Kowalczyk, który zanotował dwa punktowe bloki, pracując solidnie zarazem w polu zagrywki. Obie ekipy nie wystrzegały się pomyłek w ofensywie, na remis nie trzeba było długo czekać (7:7). Zespoły przeszły do wymiany ciosów i gry punkt za punkt, która trwała aż do stanu 14:14. Towarzyszyło jej jednak sporo błędów. Siedlczanie w połowie seta pomylili się trzykrotnie z rzędu, a gdy piłkę przechodzącą wykorzystał Antoni Kwasigroch – Visła wygrywała 18:14. Ponownie jednak impuls swojej drużynie dał Kozłowski, który punktował w ataku i bloku (20:18). Sama końcówka wiązała się z kolejną serią niedokładności w wykonaniu obu formacji. Po zepsutej zagrywce Jędrzeja Bąkiewicza gospodarze mieli piłki setowe (24:21). Pomyłka w polu serwisowym oraz blok na Damianie Radziwonie zwiastowały emocjonujący finał drugiej partii (24:23), jednak powtórzona piłka do środkowego Visły okazała się skuteczna (25:23).
KOLEJNE POMYŁKI NAPĘDZIŁY
W trzecią odsłonę zawodnicy KPS-u weszli niemalże tak samo, jak w drugą. Prowadzili z początku 5:2 m.in. po uderzeniach Bąkiewicza. Nie zabrakło zepsutych zagrywek przez obydwie ekipy, remis Viśle dał atak Kwasigrocha oraz błąd Bąkiewicza (8:8). Doszło do powtórki z rozrywki, wszak formacje grały punkt za punkt, ale nie na długo. Liderem swojej drużyny chciał być Bąkiewicz, ten jednak został dwukrotnie zatrzymany. Bydgoszczanie z kolei szarpali przyjęciem, w ofensywie nie zwalniał ręki Sokołowski (16:14). Gospodarze w najlepsze popełniali błędy (19:16), ale wynik podreperował Damian Czetowicz. Ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego nie dała rady jednak wyrównać, traciła w najlepsze jedno oczko. Po zepsutej zagrywce Mikołaja Słotarskiego siedlczanie zagwarantowali sobie punkt (25:22).
SKUTECZNA SERIA ATAKÓW NA UCIECZKĘ
Z wysokiego “c”, bo od prowadzenia 4:1 po ataku oraz zagrywkach Kamila Gutkowskiego rozpoczęli odsłonę numer cztery bydgoszczanie. Sam przebieg tej partii, przynajmniej do stanu 8:8 nie zaskoczył, wszak ponownie doszło do remisu – ekipa z Mazowsza była skuteczna na siatce. Po raz pierwszy w tym secie siedlczanie prowadzili po dwóch asach Sokołowskiego z rzędu (10:8). Dość dobrze w ataku spisywał się Kwasigroch, wynik oscylował wokół remisu. Po zatrzymaniu Bąkiewicza na prowadzenie wrócili podopieczni Michała Masnego (14:12). Visła pewnie szła po swoje, liderem był Gutkowski, który raz po raz kończył kierowane do siebie piłki (19:15, 21:16). Do tego w ofensywie mylili się gracze KPS-u. Kropkę nad “i” swoim atakiem postawił Rykała (25:19).
OTWARTA RYWALIZACJA
Start decydującej partii był wyrównany, do stanu 4:4 trwała gra punkt za punkt. Visła wysunęła się na dwupunktowe prowadzenie po ataku Kwasigrocha oraz punktowym bloku Rykały (6:4). Odpowiedział jednak w kontrze swoim uderzeniem Kowalczyk, błąd Rykały dał punkt przewagi KPS-owi (7:6). Ze zmiennym szczęściem jednak atakowali siedlczanie, na blok nadział się Kozłowski (9:7). Gospodarze utrzymywali się na prowadzeniu, ale niewykorzystana kontra i blok na Rykale dały remis w decydującym momencie (11:11). Finalnie losy meczu rozstrzygnęły się w grze na przewagi, liderem był Kwasigroch, który skończył kontrę i “poczęstował” rywali asem na samo zakończenie (16:14).
MVP: Antoni Kwasigroch
BKS Visła Proline Bydgoszcz – PSG KPS Siedlce 3:2
(23:25, 25:23, 22:25, 25:19, 16:14)
Składy zespołów:
Visła: Czetowicz (8), Słotarski (1), Narkowicz (1), Rykała (23), Radziwon (11), Kwasigroch (19), Malinowski libero) oraz Gutkowski (7), Szarek (1)
KPS: Kozłowski (9), Kowalczyk (19), Sławiński (2), Bąkiewicz (10), Tubiak (9), Sokołowski (13), Tomczak (libero) oraz Szpernalowski, Nowak (2), Wójcik, Potera (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna