W 29. kolejce TAURON 1.Ligi doszło do iście pasjonującego grania w Białymstoku pomiędzy sąsiadami tabeli. Po pełnym dystansie miejscowy REA BAS uległ wyżej plasującemu się KKS-owi Mickiewiczowi Kluczbork. Obydwie drużyny szczególnie często pracowały blokiem na przestrzeni całego starcia. MVP meczu wybrany został Mateusz Linda.
NIESPODZIEWANY OBRÓT SPRAW
Od prowadzenia 4:1 po atakach Mateusza Lindy i Arkadiusza Olczyka oraz błędzie gospodarzy rozpoczęli spotkanie kluczborczanie. W polu serwisowym solidnie pracował Olczyk (7:2), jednakże niewiele później zrewanżował się z niego Adrian Gwardiak, a kiedy zatrzymany został Janusz Górski, tablica wyników wskazała na remis po 8. Od tego momentu trwała bardzo długa i twarda przepychanka, której efektem była gra punkt za punkt aż do samej końcówki – stanu 20:20. Dopiero kontra Górskiego i punktowy blok Konrada Muchy dały przyjezdnym trzy oczka zaliczki (23:20). Kiedy atak skończył Linda, Mickiewicz miał piłki setowe (24:21). Wydawało się, że tylko kwestią czasu jest wygrana drużyny z Opolszczyzny, ale Linda dwukrotnie pomylił się w ataku, co zaowocowało grą na przewagi (24:24). Obie drużyny miały kolejne szanse na zwycięstwo, finalnie po ataku oraz asie Jędrzeja Gossa to białostoczanie cieszyli się z udanego powrotu (31:29).
WYMIANA ZDAŃ W BLOKU
W drugim secie to formacja z Podlasia po ataku Adriana Kacperkiewicza oraz asie Jakuba Turskiego wygrywała 3:1. Gra toczyła się punkt za punkt, na dwupunktowym prowadzeniu w najlepsze utrzymywali się gospodarze (7:5). Do wyrównania doprowadził swoją postawą w ofensywie i polu zagrywki Mucha. Kiedy zatrzymany został Kacperkiewicz, Mickiewicz nawet prowadził 8:7. Niewiele później na blok nadział się również Goss (10:8), a w ofensywie coraz bardziej rozkręcał się Linda (12:9). Białostoczanie dobrze przyjmowali, ale ich gra w ataku falowała, raz jeszcze o szczelności kluczborskiego bloku przekonał się Goss (17:14). BAS jednak zaczął brać przykład, trzykrotnie punktując tym samym elementem w krótkim odstępie czasu (19:19), co zapowiadało ciekawą końcówkę. Przez moment trwała gra punkt za punkt, ale Linda i Mendel wzięli sprawy w swoje ręce. Zespół z Opolszczyzny wyrównał w meczu po autowym ataku Gossa (25:23).
SKUTECZNOŚĆ W KOŃCÓWCE
Trzecią partię po swojej myśli otworzyli goście (4:2). Ponownie doszło do widowiskowej wymiany bloków pomiędzy obiema ekipami. Wynik nieustannie oscylował wokół remisu, drużyny grały punkt za punkt. Po kontratakach Piotra Lipińskiego i Lindy, Mickiewicz ponownie legitymował się dwupunktową zaliczką (15:13). Drugi z nich był liderem swojej ekipy, niemniej jednak został też zatrzymany przez Kacperkiewicza co wiązało się z remisem po 16. W końcówce nadal żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć, a na blok nadziali się najpierw Górski, a następnie Goss (22:21). Po skończonej kontrze Mateusza Lindy było 23:21 dla Mickiewicza. Odsłonę w kontrze zakończył Mucha (25:22).
ODJAZD ORAZ INDYWIDUALNY FINISZ
Od dwóch punktowych bloków zainicjowali kolejną część gospodarze (3:0). Nie utrzymali się oni jednak długo na prowadzeniu za sprawą błędów własnych w ataku (4:4). Punkt z ofensywy zdobyty przez Gossa, a także as Gwardiaka wiązały się raz jeszcze z trzema oczkami przewagi dla formacji północno-wschodniej części Polski (9:6). Ze zmiennym skutkiem natomiast przyjmowali goście, presję w polu zagrywki wywierał Goss, który sekundę po swojej zagrywce zaatakował z piłki przechodzącej (15:11). Kolejne błędy jedynie umacniały na prowadzeniu BAS, który radził sobie nawet po słabym przyjęciu (19:13). Do finiszu niemalże w pojedynkę doprowadził Kacperkiewicz, który skończył trzy akcje (23:17). Tie-break stał się faktem po bloku na Górskim (25:19).
ZAMUROWANI
W nim do stanu 5:5 obie drużyny były nieustępliwe. Dopiero zatrzymanie Gossa i Kasperkiewicza dało Mickiewiczowi trzy punkty przewagi (8:5). BAS nie był bierny mimo dobrej serii rywala, ale raz jeszcze o sile kluczborskiego bloku przekonali się Kacperkiewicz i dwukrotnie z rzędu Goss (12:7). Przerwy brane przez trenera Krzysztofa Andrzejewskiego nie przyniosły skutku, a gra punkt za punkt sprzyjała przyjezdnym. Ostatnie trzy słowa należały do Lindy (15:10).
MVP: Mateusz Linda
REA BAS Białystok – KKS Mickiewicz Kluczbork 2:3
(31:29, 23:25, 22:25, 25:19, 10:15)
Składy zespołów:
BAS: Rawiak (22), Turski (8), Goss (26), Witkoś (3), Kacperkiewicz (14), Gwardiak (12), Ostaszewski (libero) oraz Naliwajko, Kardasz
Mickiewicz: Lipiński (2), Mucha (14), Górski (12), Olczyk (12), Linda (31), Mendel (1), Czyrek (libero) oraz Gibek, Siemiątkowski (1), Łysiak (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna