Po trzech latach owocnej współpracy, REA BAS Białystok żegna się z trenerem. Krzysztof Andrzejewski prowadził drużynę z Białegostoku przez trzy sezony, realizując wszystkie założone z klubem cele. Po ugruntowaniu pozycji w I. lidze, nadszedł czas zmian i podziękowań. Trenerski debiut byłego libero można zdecydowanie zaliczyć do udanych.
Poważne zadanie na start
Współpraca trenera Andrzejewskiego z drużyną z Białegostoku rozpoczęła się w roku 2021. Szkoleniowiec miał odbudować siłę zespołu, który w sezonie 2020/21 spadł z I ligi. Dla byłego libero Aluronu CMC Zawiercie był do debiut trenerski, uważano więc, że decyzja REA BAS Białystok była dość ryzykowna. To się jednak opłaciło – klub błyskawicznie odbudował się pod wodzą nowego trenera i od razu powrócił do rozgrywek zaplecza PlusLigi. Pomimo dalszych wzlotów i upadków, drużyna nie spadła z pierwszej dziesiątki w tabeli.
Co dalej z trenerem?
Nie wiadomo jeszcze oficjalnie jakie dalsze losy czekają Krzysztofa Andrzejewskiego. Po udanym debiucie trenerskim zapewne może liczyć na intratne oferty. W niedługim czasie pojawi się informacja o jego dalszej karierze, nieoficjalnie wiadomo, że ma przenieść się do Bogdanki Arki Chełm. Nie poznaliśmy jeszcze również oficjalnie nazwiska jego następcy. Już wcześniej ogłosił się nim jednak Łukasz Jurkojć na portalu volleybox.net. Sam klub do chwili obecnej nie odniósł się jednak do tej informacji.
Zobacz również:
źródło: BAS Białystok - Facebook