Po kilkunastu latach mistrzostwo Polski ponownie zawitało do Jastrzębia-Zdroju. Siatkarze ze Śląska dwukrotnie 3:1 pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i sięgnęli po złoty medal PlusLigi. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli pokazać to, co mamy najlepszego, czyli tak naprawdę wszystko. Po tym pierwszym meczu w Kędzierzynie-Koźlu uwierzyliśmy, że możemy zdobyć tego upragnionego mistrza Polski. Od samego początku byliśmy nabuzowani, żeby to spotkanie wygrać. Każdy, kto wchodził z ławki, zagrał na pewno dobre zawody – powiedział po zdobyciu mistrzostwa Polski przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Rafał Szymura.
Jastrzębski Węgiel dwukrotnie w finałowej rywalizacji pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Dwie wygrane dały im upragnione mistrzostwo Polski. Ponownie podopieczni Andrei Gardiniego spotkanie rozpoczęli od porażki w pierwszym secie, ale kolejne partie padły już ich łupem. – Wiedzieliśmy, że to będzie długie, trudne spotkanie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli pokazać to, co mamy najlepszego, czyli tak naprawdę wszystko. Po tym pierwszym meczu w Kędzierzynie-Koźlu uwierzyliśmy, że możemy zdobyć tego upragnionego mistrza Polski. Od samego początku byliśmy nabuzowani, żeby to spotkanie wygrać – wspomniał Rafał Szymura. Między innymi to on był jednym z zawodników, którzy w trakcie spotkania pojawili się na parkiecie i zaprezentowali z dobrej strony. – Każdy, kto wchodził z ławki, zagrał na pewno dobre zawody. Z meczu wywnioskuje, że bardzo dobrze funkcjonowała u nas zagrywka i system blok-obrona. Dzięki naszym dobrym serwisom, kędzierzynianie mieli problem z wysoką piłką i popełniali bardzo dużo błędów – podsumował przyjmujący jastrzębian.
To ZAKSA od dłuższego czas była murowanym faworytem do zdobycia złotego medalu. W finałowej rywalizacji to jednak Jastrzębski Węgiel zaprezentował wyższy poziom. – Myślę, że ZAKSA w fazie play-off trochę schodziła w dół z formą. Ciężki mi powiedzieć, co u nich nie grało – ocenił Rafał Szymura, który poprzednie mistrzostwo Polski zdobywał właśnie w barwach zespołu z Kędzierzyna-Koźla. – Ja się cieszę z tego, że po raz drugi zdobyłem mistrzostwo Polski, nie patrzyłem na drugą stronę i robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby zdobyć ten tytuł z Jastrzębskim Węglem – skwitował Rafał Szymura. Dla Jastrzębskiego Węgla to drugie mistrzostwo Polski w historii, pierwsze wywalczyli 17 lat temu, w 2004 roku.
źródło: inf. własna
