W sobotę o godzinie 14:45 Indykpol AZS Olsztyn podejmie mistrza Polski – zespół Jastrzębskiego Węgla. Drużyny dzielą w tabeli jedynie dwa miejsca – gospodarze plasują się na 4. pozycji, zaś jastrzębianie zajmują miejsce wicelidera PlusLigi. Rafał Szymura, który wraca do składu po chorobie, jest przekonany, że sobotnie spotkanie będzie bardzo ciekawe, a rywal jest wymagający.
Jednocześnie zawodnik cieszy się, że z dnia na dzień prezentuje coraz lepszą formę po zakażeniu koronawirusem. – Fajnie jest wrócić do trenowania, do chłopaków i mam nadzieję, że na boisko wkrótce – powiedział Rafał Szymura.
– Nie czułem się za dobrze, pięć lub sześć dni leżałem plackiem w łóżku nic nie robiąc. Głowa bolała mnie cały czas, ale już to mam za sobą, jestem ozdrowieńcem teraz i mogę w spokoju skupić się na siatkówce. Przygód w moim wykonaniu w tym sezonie jest za dużo i mam nadzieję, że już ten pech mnie opuści i będę mógł w spokoju potrenować – dodał zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
Szymura podkreślił, że spotkanie w Olsztynie zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ na jastrzębian czeka wymagający przeciwnik. – Grają bardzo fajnie, mają dwóch liderów – DeFalco i Butryna. Na pewno szykujemy się na trudny mecz. Jest to wymagający i dobry zespół. Będzie na pewno ciekawe spotkanie, ale liczę na to, że zwyciężymy i pokażemy dobrą siatkówkę.
źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne