Jastrzębski Węgiel, już pod wodzą nowego trenera, zmierzy się w sobotę z GKS-em Katowice. – Na pewno będzie to trudne spotkanie, bo w Szopienicach zawsze się ciężko gra. Musimy nastawić się na to, że będzie to bardzo trudne starcie i musimy walczyć o każdą piłkę, nie będzie odpuszczania – zapowiedział Rafał Szymura.
Jastrzębianie mieli tydzień przerwy między ostatnim meczem z olsztynianami, a następnym z GKS-em, co w ostatnim czasie było rzadkością. Dłuższy odpoczynek przydał się zespołowi. – Na pewno wpłynął na nas lepiej pod względem fizycznym, trochę dołożyliśmy na siłowni i się wzmocniliśmy, bo jak się gra co trzy dni, to nie ma na to czasu. Akurat pojawił się w zespole nowy trener, także treningi też mieliśmy mocniejsze, wyglądają one trochę inaczej niż wcześniej. Mam nadzieję, że to zaowocuje, że wygramy i myślę, że nasza gra będzie wyglądała lepiej, niż dotychczas – powiedział Rafał Szymura, przyjmujący zespołu z Jastrzębia-Zdroju.
W spotkaniu z katowiczanami Jastrzębski Węgiel po raz pierwszy poprowadzi nowy szkoleniowiec Andrea Gardini. Szymura miał już okazję pracować z nim, gdy bronił barw ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. – Bardzo dobrze wspominam współpracę z trenerem i mam nadzieję, że będzie ona tutaj kontynuowana. W moim pierwszym sezonie w Kędzierzynie-Koźlu zdobyliśmy razem srebro mistrzostw Polski, a w drugim złoto i Puchar Polski, także mam nadzieję, że nawiążemy do tych dobrych czasów – przyznał siatkarz. – Myślę, że wszyscy go znają, był znakomitym zawodnikiem. Jako trener był i w Olsztynie i w Kędzierzynie-Koźlu, teraz jest u nas, także może osobiście go nie znają, ale wiedzą, kto to jest i każdy zna go jako trenera – dodał przyjmujący.
Przed Jastrzębskim Węglem wyjazdowy mecz z GKS-em Katowice. – Na pewno będzie to trudne spotkanie, bo w Szopienicach zawsze się ciężko gra. Musimy nastawić się na to, że będzie to bardzo trudne starcie i musimy walczyć o każdą piłkę, nie będzie odpuszczania, bo jest tam paru chłopaków w GKS-ie, którzy mogą pociągnąć grę – podkreślił Szymura. Będzie to dla niego powrót do Katowic, gdzie występował w zeszłym sezonie. – Dla mnie miło, że wrócę na tę halę, miło spotkać chłopaków, z którymi grałem w zeszłym sezonie. Przybijemy piątkę i będziemy grać – dodał.
Jastrzębianie nie zaczęli najlepiej 2021 roku i mają za sobą trzy porażki na sześć spotkań. Przyjmujący jest jednak dobrej myśli przed kolejnymi meczami. – Lepszy kryzys teraz, niż w play-offach, ja tak do tego podchodzę. Może to nawet nie kryzys, a mały przestój w naszej grze, nie wyglądało to tak, jak powinno. Mam nadzieję, że po meczu z zespołem z Olsztyna wróciliśmy na dobre tory. Teraz mocniej potrenujemy pod wodzą nowego trenera i będziemy robić wszystko, żeby takie spotkania, jak kilka wcześniejszych, już się nie powtórzyły i żeby nasza gra wyglądała bardzo dobrze – podsumował Rafał Szymura.
źródło: opr. własne, tv.pls.pl