Siatkarze AZS AGH Kraków w ostatnim meczu przeciwko KPS-owi Siedlce odnieśli ważne zwycięstwo i wywalczyli cenny komplet punktów. Rywale zdołali wygrać drugą odsłonę. – Przeciwnicy w pewnym momencie naprawdę dobrze radzili sobie w bloku. Nasze przyjęcie też zaczęło ciężko funkcjonować, ale pod koniec staraliśmy się wprowadzić lepszą atmosferę i troszkę podgonić wynik, co pomogło nam wejść lepiej w trzeciego seta – ocenił Rafał Putkowski.
Ekipa AZS AGH Kraków po raz drugi w tym sezonie pokonała KPS Siedlce. Pierwszy mecz zakończył się w tie-breaku, natomiast ostatnie starcie krakowscy siatkarze wygrali za komplet punktów 3:1. – Spotkanie na pewno nie było łatwe. Mieliśmy kilka trudnych momentów, ale wydaje mi się, że wytrzymaliśmy presję i dokończyliśmy mecz na swoich zasadach – ocenił Rafał Putkowski. Środkowy zdobył w tym meczu osiem punktów, z czego aż cztery asami serwisowymi. Najlepiej punktującym w tym starciu był Bartosz Gomułka (19).
Po dość łatwo wygranej partii otwarcia krakowska drużyna pozwoliła dojść do głosu przeciwnikom. – Mogło to wynikać z braku skuteczności w ataku. Przeciwnicy w pewnym momencie naprawdę dobrze radzili sobie w bloku. Nasze przyjęcie też zaczęło ciężko funkcjonować, ale pod koniec staraliśmy się wprowadzić lepszą atmosferę i troszkę podgonić wynik, co pomogło nam wejść lepiej w trzeciego seta – podkreślił zawodnik.
Po 26 rozegranych spotkaniach akademicy z Krakowa mają na koncie 16 zwycięstw i 10 porażek. To pozwala im plasować się na siódmym miejscu w tabeli. Przed nimi trzy ostatnie spotkania rundy zasadniczej. W pierwszym z nich zmierzą się w piątek na wyjeździe z Gwardią Wrocław. – Mimo że terminarz meczów jest dosyć ciasny to dajemy radę z przygotowaniami. Jeśli chodzi o nasz odpoczynek, to też mamy czas dla siebie, a fizjoterapeuta dba o to, byśmy byli zregenerowani. Myślę, że na następny mecz będziemy dobrze przygotowani – zapewnił środkowy AZS AGH Kraków. Jego drużyna w kolejnych meczach zmierzy się z Legią Warszawa i Krispolem Września. Obie drużyny w ligowej tabeli plasują się niżej od AZS-u.
źródło: AGH Kraków - Facebook, inf. własna